 |
Co zostało po naszej miłości? Niewiele. To zaledwie kilkadziesiąt wspomnień, które coraz bardziej blakną. To kilka zdjęć, na które nie mam sił patrzeć. To również nieprzespane noce i wieczory pełne łez. Mieliśmy siebie, a później jedna chwila zaważyła o całym naszym dalszym życiu. Zgubiliśmy wiarę, nadzieje, sens. Zmarnowaliśmy ogromne uczucie, które każdego dnia rozrastało się coraz bardziej. Teraz, teraz nie mamy już nic. Ja jestem tutaj, a Ty gdzieś zbyt daleko i to w dodatku tak bardzo milczący i nieobecny. Po nas już naprawdę nie ma praktycznie żadnego śladu, już nikt nie pamięta o tym, że kiedyś byliśmy "my". Teraz każde z nas musi żyć tak jakby przeszłości nigdy nie było. I chociaż to wcale nie jest łatwe, to jednak mam wrażenie, że to jedyne rozwiązanie. / napisana
|
|
 |
"Potrzebne jej było nie moje ramię, a jakiekolwiek czułe objęcie. Potrzebowała nie mego ciepła, a ciepła drugiego człowieka. Pragnęła zaufać, nie mnie, a komuś kto nie byłby nigdy zdolny jej skrzywdzić. Uparcie twierdziła, że to właśnie ja. Nawet kiedy raz za razem łamałem jej serce. Nawet kiedy zostawiłem ją tam samą, wiedząc ile cierpienia kosztowała ją ta miłość. Czułem się winny, że pokochała takiego dupka jak ja."
|
|
 |
Zostaje tylko wzruszenie ramionami – pamiątkowy gest po tym, że niegdyś umieliśmy latać...
|
|
 |
To była wolność.
Utrata całej nadziei była wolnością..
|
|
 |
To stawało się jakby grą między nami, która była rozpaczliwą próbą wzniecenia czegoś, co już prawie wygasło, a mimo to wciąż nie chciało przestać istnieć. Ale przecież każdą grę kiedyś trzeba zakończyć,
bez względu na to, jak bardzo jesteśmy przegrani..
|
|
 |
Był jednym z tych ludzi, którzy zmieniają nasze życie na zawsze..
|
|
 |
A wydaje się jakbyśmy jeszcze wczoraj przyrzekali sobie 'na zawsze'.
Jednak tylko jedno lato było nasze. To wszystko co mieliśmy..
|
|
 |
Bo za bardzo mi zależało. Od początku. Od momentu, w którym zaczęliśmy na siebie patrzeć..
|
|
 |
I nawet jeśli się kochamy, to tylko oddzielnie..
|
|
 |
Gdybym miała teraz wybrać między Tobą a spełnieniem choćby jednego życzenia wybrałam bez wahania Ciebie. W Tobie, odkąd tylko pamiętam, było coś, co dawało mi szczęście. Nie liczyło się to gdzie jesteśmy, jacy jesteśmy. Nie liczyło się nic poza miejscem, w którym splatały się nasze dłonie emanując przy tym ciepłem, dostającym się prosto do serca. Tylko to było ważne, pamiętasz? To, że patrzyliśmy sobie w oczy i oddychaliśmy wspólnym powietrzem, a każdy jego haust przepełniony cząsteczkami uśmiechu był bardziej wyraźnym wyrazem miłości niż jakiekolwiek 'kocham', które wypowiadaliśmy do siebie nie raz szeptem. Nie było nic bardziej oczywistego niż my, a to było dla mnie spełnieniem wszystkich marzeń. Właśnie dlatego wybrałabym Ciebie. Bez wątpienia. /dontforgot
|
|
 |
Codziennie coś innego, każdego wieczora nowa znajomość, a każdej kolejnej nocy mała dawka snu. To zupełnie inny świat, którego nie znałam wcześniej. Żaden dzień nie jest taki sam, problemów nie ma i wreszcie jest okazja aby zapomnieć. Każda nowo poznana osoba uświadamia w przekonaniu, że życie ma w sobie coś wyjątkowego i równie wyjątkowy jest ten czas, który pokazuje, że ja potrafię cieszyć się życiem. Jednak jest też coś co boli. W końcu przychodzi dzień kiedy wszystko się kończy, dzień który uświadamia, że znów traci się te piękne chwile i wyjątkowych ludzi. Wtedy znów jest ten moment kiedy człowiek uświadamia sobie, że wszystko jest na chwilę, ale mimo to jest szczęśliwy, że chociaż tej chwili mógł zakosztować. / napisana
|
|
|
|