 |
Idzie jesień, będzie psychicznie trudniej.
|
|
 |
W życiu nie mamy wpływu na trzy sprawy: na szanse, która nam umyka, na wyznaczone spotkanie i na coś, czego żałujemy, kiedy już się stało.
|
|
 |
Teraz nie chcę już ,,chyba z kimś chodzić". Nie chcę ,,być z kimś w pewnym sensie". Nie chcę poświęcać mnóstwa energii na tłumienie wszystkich uczuć tylko po to, żeby sprawiać wrażenie niezaangażowanej. Chcę być z kimś naprawdę. Chcę sypiać z kimś i wiedzieć, że znowu się z nim zobaczę, bo dowiódł, że jest godny zaufania, honorowy i zależy mu na mnie. Jasne, że na początku trzeba ostrożnie decydować, ile chce się z siebie dać. Tylko że ta ostrożność nie ma na celu zapewnienia większego komfortu mężczyznom: powinna brać się z tego, że jesteś delikatną i wrażliwą istotą, która musi rozważnie i świadomie decydować, kogo obdarzy uczuciem//selektywnie
|
|
 |
Nienawidzę czekać.... Jestem strasznie niecierpliwa..... Nienawidzę tych pustych sekund, minut, godzin, dni..., w których muszę czekać.... Jestem wtedy taka wściekła, że nie wiem co się dzieje i dlaczego nie piszesz.... Może przesadzam.... A może po prostu taka już jestem, że nie chce czekać, chce wiedzieć teraz, zaraz, już, natychmiast.... Chce żebyś mi odpowiadał najszybciej jak się da.... Ńie chce sie zastanawiac co robisz, co myślisz.... Sam mi to powiedz, pokaż..... Właśnie kiedy zmuszasz mnie do czekania zastanawiam sie dlaczego.... Mogę sprawdzać co pół sekundy telefon, portale, maile wszystko, gdzie tylko możesz napisać, moge cały czas siedzieć i czekać na tą chorelną wiadomość od ciebie..... Ale nie zmuszaj mnie do tego długo, bo kiedy zbyt długo czekam to dostaje pierdolca.... Nienawidzę czekaćć.....
|
|
 |
|
Nie mogę wiecznie płakać i czekać, aż On sobie o mnie przypomni. 'Weź się w garść dziewczyno!' Powtarzam sobie ilekroć łzy napełniają się do oczu. Nie chcę być już zależna od kogoś, chciałabym zacząć patrzeć wyłącznie na siebie, chciałabym otrzeć łzy, i iść do przodu. chciałabym być niezależna. Choćby nawet miałabym zostać sama, po prostu chciałabym żeby dawne ja wróciło. I ta niezależność przed dwóch lat. Chcę znów być taka, jaka byłam. Mieć wszystko gdzieś i niczym się nie przejmować. Korzystać z każdej chwili życia, i bawić się każdym dniem. Chce bawić się życiem, ale i coś z niego mieć. Chce czuć, że to wszystko jest coś warte. Chce przestać czuć, i stać się obojętna. Chce być tak cholernie niezależna, żeby nikt już nie mógł tego zmienić. Chcę stać się tą dziewczyną z przed dwóch lat, Ona była idealna.
|
|
 |
Żałuję, że ścięłam włosy. Żałuję, że przestałam tańczyć. Żałuję, że przestałam pisać. Żałuję, że przestałam uczyć się hiszpańskiego. Żałuję, że nie ma w moim życiu pasji, która nadawałaby mojemu życiu sens. Żałuję niewypowiedzianych słów. I tych wypowiedzianych. Żałuję każdej niepotrzebnej kłótni. Żałuję wylanych łez z powodu osób, które nie były tego warte. Żałuję, że nigdy nawet nie próbowałam do Niego podejść i się odezwać. Żałuję chwil, w których mogłam coś zmienić, ale strach przed nieznanym mnie paraliżował. Żałuję, że tak łatwo się poddawałam. Żałuję, że nie umiałam walczyć o swoje marzenia. Żałuję, że byłam taka słaba. Dziś patrząc w przyszłość widzę pustkę i czuję, jakbym przegrała swoje życie. / dustinthewind
|
|
 |
|
Przed nami jesień, wszystko w okół nas powoli umiera, tylko moje uczucie do Ciebie jakby o tym zapomniało. // pannikt
|
|
 |
|
Najtrudniej w życiu patrzeć jest w oczy ukochanej osoby i widzieć pustkę. Zupełnie nic. Obojętność, zero tęsknoty. Najtrudniej czuć, że się ją kocha całym sobą.
|
|
 |
Idąc przez miasto już nie próbujesz przechodzić niezauważona, ale idziesz pewnym krokiem, skupiając na sobie spojrzenia innych, patrząc w lustro już nie odwracasz wzroku z obrzydzeniem, ale uśmiechasz się na swój widok. Wydaje Ci się, że będziesz mogła zacząć normalnie żyć, bez tej ciągłej nienawiści do swojej osoby. A jednak demony przeszłości zawsze dają o sobie znać. Czy można siebie bardziej niszczyć? Ja chyba już nie potrafię. / dustinthewind
|
|
 |
Przecieram zaparowane lustro, w którym po chwili pojawia się twarz dziewczyny. Spoglądam na Nią i jej nie znam. Kto to jest? Co to za dziewczyna w odbiciu lustrzanym? Płacze, stoi i płacze. Jakby coś ją zraniło, albo ktoś. Uświadamiam sobie, że to ja. Dotykam swojej szyi, swoich ust. Tak, to ja! Albo pozostałość po dawnej mnie. Co się ze mną stało? W którym momencie zgubiłam siebie? /disparais
|
|
|
|