 |
co Ty możesz o mnie wiedzieć ? nie wiesz jak wyglądam rano, tuż po obudzeniu się, i do czego jestem zdolna gdy ktoś mnie wtedy wkurwi. wiesz jakie jest moje drugie imię ? ile jestem w stanie zrobić dla przyjaciół? jaki jest mój ulubiony kolor? na której stronie łóżka lubię spać? przy jakim kawałku się rozpływam, a jaki wywołuje u mnie łzy? czy jadam śniadania? jaką kawe pijam? czy mieszam wódkę? jakie jest moje marzenie? o czym myślę przed snem? jak reaguję na niektórych ludzi? co kocham ? czego nienawidzę ? jakie mam poglądy na różne sprawy ? czy nadal chcę zostać psycholgiem sądowym? od czego jestem uzależniona? jaką wodę piję ? co jadam na obiady? masz chociaż pojęcie ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty? no właśnie, gówno o mnie wiesz.
|
|
 |
Miałam dziś jakże szatański pomysł, by iśc dalej, życ.
|
|
 |
Ojej...
Kawałki na podłodze, Boże, to ja.
|
|
 |
Na krańcu świata wiszę, życie legło w gruzach.
|
|
 |
Nienawidzę być tą, która powie Ci, że on jest kłamcą.
|
|
 |
Nie wiem, dlaczego wszystko co dobre musi się kończyc.
Zawsze.
|
|
 |
Wiedziałam, że spanie w moim wykonaniu, to największe samobójstwo.
Nienawidzę tego snu, poprostu go nienawidzę.
Byłeś tu, ja wciąż czuję Cie na moich ustach.
Jesteś jedynym, co miałam.
Boże, ja umieram, najzwyczajniej w świecie.
|
|
 |
Strach miesza mi w głowie.
|
|
 |
A kiedy spotkam Ciebie na śmierci zakrętach
jeszcze raz to tylko Tobie powiem
Nikt tak pięknie nie mówił, że się boi miłości
Jak Ty...
|
|
 |
Śnię Cię.
Nie, to wcale nie jest dla mnie dobre.
Jesteś tak potwornie słodkim snem, że psują mi się zęby.
Wiesz, że nie lubię dentystów, a co rano ląduję na ich fotelach, by leczyc swój umysł.
Wciąż jest jeszcze za wcześnie, by iśc tam dalej.
Zawsze będzie za wcześnie.
|
|
 |
Jeśli zobaczyłbyś świat moimi oczami, nie wznosiłbyś się tak wysoko.
Musimy wrócić i zmierzyć się z tym, czym się staliśmy.
|
|
 |
Piosenki o miłości mogą Ci nie wyjść na zdrowie.
|
|
|
|