głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika improwizacyjna

Po moim osobistym końcu świata  jakoś  życie mijało. Bywało  że radziłam sobie doskonale  ale również czasami miałam ochotę uciec od tego. Leciał jeden miesiąc  drugi  trzeci i kolejny  miałam wrażenie  że wszystko wraca do normy. Aż tu nagle pojawia się czerwiec  do którego mam ogromny sentyment i zaczyna mnie niszczyć. Zacząwszy od zasranych dat  kończąc na przypadkowych spotkaniach. Straciłam wiarę  że kiedykolwiek pozbędę się tej pustki. Już zostało mi pisane przechodzenie z nią każdego etapu w swoim życiu. Mimo  że jej nie chcę to strasznie się do niej przyzwyczaiłam i nie wyobrażam sobie  że miałoby jej nagle zabraknąć.

estate dodano: 24 czerwca 2015

Po moim osobistym końcu świata "jakoś" życie mijało. Bywało, że radziłam sobie doskonale, ale również czasami miałam ochotę uciec od tego. Leciał jeden miesiąc, drugi, trzeci i kolejny, miałam wrażenie, że wszystko wraca do normy. Aż tu nagle pojawia się czerwiec, do którego mam ogromny sentyment i zaczyna mnie niszczyć. Zacząwszy od zasranych dat, kończąc na przypadkowych spotkaniach. Straciłam wiarę, że kiedykolwiek pozbędę się tej pustki. Już zostało mi pisane przechodzenie z nią każdego etapu w swoim życiu. Mimo, że jej nie chcę to strasznie się do niej przyzwyczaiłam i nie wyobrażam sobie, że miałoby jej nagle zabraknąć.

Normalny  niedzielny poranek. Obudziłam się z uśmiechem na twarzy i zastanawiałam się  jak długo będzie trwał ten stan.  Nie spodziewałabym się  że od tego dnia  życie wywróci się do góry nogami. Przez ostatnie miesiące  tylko pamiętałam złe chwile.  Z racji tego  że dziś mija rok  pozwoliłam sobie na mały powrót. Zapomniałam o tym początku  gdy czułam się najszczęśliwszą osobą na całym świecie. Również nie zdawałam sobie sprawy  że wszystko jest tak kruche i szybko może zniknąć. Żałowałam miesiącami niewypowiedzianych słów  aż w końcu ktoś mnie wyprzedził. Tak miałam spierdolić  nie zasługiwałam na tyle radości. Wiem jedno  już nie chcę  by to do mnie wracało. Mam nadzieję  że ten rok to już koniec mojej rozpaczy i mogę zacząć od nowa  znowu.

estate dodano: 15 czerwca 2015

Normalny, niedzielny poranek. Obudziłam się z uśmiechem na twarzy i zastanawiałam się, jak długo będzie trwał ten stan. Nie spodziewałabym się, że od tego dnia, życie wywróci się do góry nogami. Przez ostatnie miesiące, tylko pamiętałam złe chwile. Z racji tego, że dziś mija rok, pozwoliłam sobie na mały powrót. Zapomniałam o tym początku, gdy czułam się najszczęśliwszą osobą na całym świecie. Również nie zdawałam sobie sprawy, że wszystko jest tak kruche i szybko może zniknąć. Żałowałam miesiącami niewypowiedzianych słów, aż w końcu ktoś mnie wyprzedził. Tak miałam spierdolić, nie zasługiwałam na tyle radości. Wiem jedno, już nie chcę, by to do mnie wracało. Mam nadzieję, że ten rok to już koniec mojej rozpaczy i mogę zacząć od nowa, znowu.

Mam nadzieję  że ten rok mnie jeszcze zaskoczy. Niedługo stracę wiarę  że kiedykolwiek będzie tak doskonale  jak w zeszłym roku.

estate dodano: 12 czerwca 2015

Mam nadzieję, że ten rok mnie jeszcze zaskoczy. Niedługo stracę wiarę, że kiedykolwiek będzie tak doskonale, jak w zeszłym roku.

Moim największym marzeniem przez całe trzy lata liceum było to  żeby ten czas szybko zleciał. Parę domówek  osiemnastek  wymarzona studniówka. Choć nie było idealnie  ale tak byłam szczęśliwa  że zapomniałam o ucieczce do innego miasta. Gdy nadszedł ten czas  ja już tego nie chcę. Najchętniej zatrzymałabym czas  a jeszcze lepiej by było  gdyby się cofnął.

estate dodano: 12 czerwca 2015

Moim największym marzeniem przez całe trzy lata liceum było to, żeby ten czas szybko zleciał. Parę domówek, osiemnastek, wymarzona studniówka. Choć nie było idealnie, ale tak byłam szczęśliwa, że zapomniałam o ucieczce do innego miasta. Gdy nadszedł ten czas, ja już tego nie chcę. Najchętniej zatrzymałabym czas, a jeszcze lepiej by było, gdyby się cofnął.

Ile razy jeszcze zabierzesz moje szczęście? Ile razy jeszcze będę musiała się upominać  że skrzywdziłeś mnie bardziej niż zwykle?

estate dodano: 12 czerwca 2015

Ile razy jeszcze zabierzesz moje szczęście? Ile razy jeszcze będę musiała się upominać, że skrzywdziłeś mnie bardziej niż zwykle?

Wczoraj? Byłaś najszczęśliwsza na świecie  prawda? W Twoim świecie cały czas panowała wiosna. Uśmiech nie schodził Ci z twarzy  a Twoje świecące  szczęśliwe oczy mógł ujrzeć każdy. Czułaś się  jakby życie było snem. Aż do dzisiejszego poranka  gdy usłyszałaś dźwięk budzika. Raj zniknął momentalnie. Widzisz tylko  jak los po raz kolejny z Ciebie zakpił i dał Ci depresyjną  pieprzoną jesień  której nienawidzisz. Zabrał Ci to  co najbardziej kochałaś. I niech zgadnę  teraz leżysz na łóżku w swoich czterech ścianach i chcesz zniknąć tak samo. Tak nie idzie  możesz tylko zacząć wszystko od początku  ale tak wiem  że nie chcesz.

estate dodano: 12 czerwca 2015

Wczoraj? Byłaś najszczęśliwsza na świecie, prawda? W Twoim świecie cały czas panowała wiosna. Uśmiech nie schodził Ci z twarzy, a Twoje świecące, szczęśliwe oczy mógł ujrzeć każdy. Czułaś się, jakby życie było snem. Aż do dzisiejszego poranka, gdy usłyszałaś dźwięk budzika. Raj zniknął momentalnie. Widzisz tylko, jak los po raz kolejny z Ciebie zakpił i dał Ci depresyjną, pieprzoną jesień, której nienawidzisz. Zabrał Ci to, co najbardziej kochałaś. I niech zgadnę, teraz leżysz na łóżku w swoich czterech ścianach i chcesz zniknąć tak samo. Tak nie idzie, możesz tylko zacząć wszystko od początku, ale tak wiem, że nie chcesz.

Z Tobą to już nawet nie chcę wracać do przeszłości  a co dopiero planować przyszłość.

estate dodano: 9 czerwca 2015

Z Tobą to już nawet nie chcę wracać do przeszłości, a co dopiero planować przyszłość.

“Nie potrafię tego zrozumieć.Tej nieobecności. W jednej minucie jest człowiek  a w drugiej już go nie ma. Najpierw opowiadasz mu wszystko o sobie  o planach jakie masz  zna Cię lepiej niż Ty sam siebie  a potem tak nadzwyczajnej w świecie  nie masz w ogóle do niego dostępu. Stojąc obok Ciebie czujesz  że jest jakiś obcy  a przecież taki nie był  pamiętasz go. Pamiętasz wszystko co z nim związane. Jesteś przesiąknięta wspomnieniami  aż do szpiku kości. Nie możesz pojąć tego dlaczego to wszystko potoczyło się tak  a nie inaczej. Wciąż myślisz  że to jest jakiś głupi żart  że on niebawem wróci  że to wszystko się skończy i okaże jednym wielkim nieporozumieniem.”   net

estate dodano: 9 czerwca 2015

“Nie potrafię tego zrozumieć.Tej nieobecności. W jednej minucie jest człowiek, a w drugiej już go nie ma. Najpierw opowiadasz mu wszystko o sobie, o planach jakie masz, zna Cię lepiej niż Ty sam siebie, a potem tak nadzwyczajnej w świecie, nie masz w ogóle do niego dostępu. Stojąc obok Ciebie czujesz, że jest jakiś obcy, a przecież taki nie był, pamiętasz go. Pamiętasz wszystko co z nim związane. Jesteś przesiąknięta wspomnieniami, aż do szpiku kości. Nie możesz pojąć tego dlaczego to wszystko potoczyło się tak, a nie inaczej. Wciąż myślisz, że to jest jakiś głupi żart, że on niebawem wróci, że to wszystko się skończy i okaże jednym wielkim nieporozumieniem.” / net

Pożegnania nie robią na mnie żadnego znaczenia. Przyzwyczaiłam się do faktu  że ludzie pojawiają się i znikają. Na dodatek zostawiają po sobie pieprzoną pustkę  którą wypełniam błahymi sprawami  by zapomnieć  że ona wciąż jest.

estate dodano: 9 czerwca 2015

Pożegnania nie robią na mnie żadnego znaczenia. Przyzwyczaiłam się do faktu, że ludzie pojawiają się i znikają. Na dodatek zostawiają po sobie pieprzoną pustkę, którą wypełniam błahymi sprawami, by zapomnieć, że ona wciąż jest.

Chciałabym pojawić się i namieszać u któregokolwiek w życiu. Chciałabym zniszczyć ich dotychczasowy świat  który układali na moim cierpieniu. Chciałabym  żeby poczuli się identycznie  jak ja  gdy dowiedziałam się  że jestem pomyłką. Chciałabym spowodować  że staną się kompletnym zerem. Chciałabym  by niepewność im towarzyszyła dobrych parę miesięcy. I na koniec  chciałabym poczuć tą pieprzoną satysfakcję  że przeżywają to z czym nie mogłam sobie poradzić i by w końcu zrozumieli  że zabawa ludźmi nie jest dobrą rozrywką na wolne dni.

estate dodano: 9 czerwca 2015

Chciałabym pojawić się i namieszać u któregokolwiek w życiu. Chciałabym zniszczyć ich dotychczasowy świat, który układali na moim cierpieniu. Chciałabym, żeby poczuli się identycznie, jak ja, gdy dowiedziałam się, że jestem pomyłką. Chciałabym spowodować, że staną się kompletnym zerem. Chciałabym, by niepewność im towarzyszyła dobrych parę miesięcy. I na koniec, chciałabym poczuć tą pieprzoną satysfakcję, że przeżywają to z czym nie mogłam sobie poradzić i by w końcu zrozumieli, że zabawa ludźmi nie jest dobrą rozrywką na wolne dni.

W zeszłym roku tylko prosiłam  by czerwiec mnie nie wykończył. Nie brałam pod uwagę żadnych przełomów  a szczególnie pozytywnych. Jeden miesiąc wywrócił moje życie do góry nogami. Powoli zaczynam przygotowywać się do wracania tych pieprzonych sentymentów  które już nie dają mi spać i normalnie funkcjonować za dnia. Już chcę  by ten czas minął  jak sen i mieć już to z głowy.

estate dodano: 29 maja 2015

W zeszłym roku tylko prosiłam, by czerwiec mnie nie wykończył. Nie brałam pod uwagę żadnych przełomów, a szczególnie pozytywnych. Jeden miesiąc wywrócił moje życie do góry nogami. Powoli zaczynam przygotowywać się do wracania tych pieprzonych sentymentów, które już nie dają mi spać i normalnie funkcjonować za dnia. Już chcę, by ten czas minął, jak sen i mieć już to z głowy.

Co mam z jej pieprzonej zazdrości i nienawiści do mojej osoby  skoro moje marzenia spełniły się tej kurwie?

estate dodano: 28 maja 2015

Co mam z jej pieprzonej zazdrości i nienawiści do mojej osoby, skoro moje marzenia spełniły się tej kurwie?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć