 |
- Masz już jakiś plan?
- Przedawkować, podciąć sobie żyły, a potem się powiesić.
- Wszystko na raz?
- Żeby przypadkiem nie zostało to zinterpretowane jako wołanie o pomoc.
|
|
 |
Jeśli umrę, będziesz płakać?
Będziesz myśleć o tym czy byłam szczęśliwa?
Czy będę w twoich myślach?
Czy kiedykolwiek wymówisz moje imię jeszcze raz?
Przyjdziesz na mój pogrzeb?
Będziesz za mną tęsknić?
Będziesz o mnie myśleć?
Będziesz pamiętać o naszych wspomnieniach?
Czy twoje serce spadnie na sam dól twojego brzucha kiedy się dowiesz, że popełniłam samobójstwo?
|
|
 |
Chodź, namieszamy sobie w życiu, jak zawsze. Chodź, będzie fajnie, znowu zaczniemy do siebie pisać i robić nadzieję, a później z dnia na dzień przestaniemy się znać. Chodź.
|
|
 |
Sądzę, że myślisz o mnie teraz,I że ty wiesz, że ja myślę o Tobie, Kochanie, proszę pokochaj mnie jeszcze raz, 'Ponieważ ty wiesz, ze jesteś jedyny'.
|
|
 |
Kiedyś wreszcie nadchodzi ten dzień, w którym czujesz, że już zapomniałaś. Zamknęłaś za sobą pewien rozdział życia i brniesz do przodu. Budujesz wszystko na nowo. Starasz się. Uśmiechasz. Zaczynasz wierzyć, że rzeczywiście jest już coraz lepiej. Ale wystarczy tylko ułamek sekundy, słowo, spojrzenie, byś zrozumiała, że przez ten cały czas tylko oszukiwałaś siebie.
|
|
 |
Tak bardzo chciałabym cofnąć czas i naprawić swoje błędy. tak wiem było ich dużo, bardzo dużo.. ale nie chciałam żeby tak to się skończyło. Zjebałam po całości. Nawet sobie nie wyobrażasz jaki ból teraz czuje i ile łez spłynęło po moich policzkach. Nie wyobrażasz sobie co czuje i nie mów że będzie dobrze. Mam zniknąć. Tego już się nie da naprawić
|
|
 |
masz coś w sobie co nie pozwala mi Cię skreślić, choć dziś myślę o Tobie tylko w czasie przeszłym
|
|
 |
jak tak patrze na ciebie, to pierwszą myślą jaka przychodzi mi do głowy jest: "Boże, jak ja go kocham" .
|
|
 |
tak, martwię się o Ciebie, a wiesz czemu ? bo są tacy ludzie w życiu na których szczęściu zależy Ci bardziej niż na swoim.
|
|
 |
Dlaczego, gdy coś Ci się nie uda, rezygnujesz? Twierdzisz, że nie masz szans, że nie widzisz już sensu, że to wszystko mija się z celem. Mówisz tak, bo przegrałeś. Bo ktoś widział Twoją porażkę. Bo coś ważnego przepadło. Nie powiodło się. Nie tym razem. Więc odpuszczasz. " Nie jestem w tym dobry " , " To nie dla mnie " - właśnie tak się usprawiedliwiasz, prawda? Nie poszło tak jak chciałeś, bo gdzieś musiałeś popełnić błąd. Coś było niedopracowane. O czymś zapomniałeś. Ale kto powiedział, że właśnie teraz masz się poddać? Kto powiedział, że masz odpuścić, że to nie dla Ciebie, że się nie nadajesz? Kto stwierdził, że to było niepotrzebne i najlepszym wyjściem jest zaszycie się w swoich czterech ścianach, by przeczekać własne rozczarowanie? Nie tędy droga. Chcesz być kimś? Działaj. Chcesz coś zyskać? Pracuj. Chcesz w końcu stanąć na podium? Żyj. Tak po prostu. Żyj - nie odgrywaj nieswojej roli.
|
|
 |
nie żałuj, że coś zrobiłeś, bo w pewnym momencie naprawdę działo się to, co chciałeś.
|
|
 |
Prawdziwi przyjaciele nie odchodzą. Nie oceniają nas i szanują wszystko co robimy, każdy nasz wybór. Zawsze są przy nas w gorszych momentach, wspierają. I nie ma słów na to żeby wystarczająco im podziękować.
|
|
|
|