|
dark-memories.moblo.pl
Wyobraź sobie co czuję gdy przechodzisz koło mnie ze wzrokiem wpatrzonym w ziemię. Co myślę gdy obraz naszej szczęśliwej przeszłości wraca do mnie z potrojoną siłą. Jak
|
|
|
Wyobraź sobie co czuję, gdy przechodzisz koło mnie ze wzrokiem wpatrzonym w ziemię. Co myślę, gdy obraz naszej szczęśliwej przeszłości wraca do mnie z potrojoną siłą. Jak moje serce boli, pęka, kruszy się na drobne kawałeczki i umiera, gdy widzę Ciebie na dnie emocjonalnej pustki. Nie mogę nic zrobić, by Ci pomóc, bo nie chcesz ode mnie żadnego gestu zaufania, czy życzliwości. To wszystko moja wina, tylko i wyłącznie. Bardzo dobrze zdaje sobie z tego sprawę. Złamałam Ci serce, potem wyrwałam z piersi i podeptałam jak po zabawce, która najzwyczajniej w świecie już mi się znudziła. Tak, właśnie teraz jest mi przykro. Teraz ból rozpruwa moje serce. Próbuje krzyczeć, nie mam sił. Umieram, tak jak Ty.. Choć już wiem, że to koniec, niech nasza miłość płonie. Mimo zamkniętych powiek, w moim sercu będzie człowiek. Ten jeden, już na wieczność, będę czuć Twoją obecność.
|
|
|
Już mi zbrzydło to wszystko i pierdolę ten kodeks
Dziś przytulę cię tylko po to, by zaraz odejść
Te uczucia nietrwałe i dlatego tak cenne
Tylko szkoda, że nasze serca nie są wymienne.
|
|
|
zmienił mnie. bardziej, niż ktokolwiek. te kilka miesięcy, gdy przez moje życie przeplatało się Jego imię, sprawiły, że nie jestem już tą samą osobą. ranię, bardzo mocno, choć nigdy tego nie robiłam. odsuwam się od ludzi, nie potrafiąc im ufać. bawię się facetami, tak jak zabawiono się mną. jestem tak bardzo inna, niż kiedyś. tak bardzo obca, i tak mało szczęśliwa
|
|
|
Stoisz i patrzysz jak odchodzi ktoś, kto był dla Ciebie całym światem, ktoś bez kogo nie wyobrażałaś sobie ani jednego dnia, a teraz każdy kolejny dzień będzie musiał Ci pomóc zapomnieć o tym wszystkim co Was łączyło.
|
|
|
Pamiętasz? Obiecałeś jej, że nie pozwolisz aby ktoś ją skrzywdził. Dałeś jej poczucie bezpieczeństwa. Jednak sam skrzywdziłeś.
|
|
|
Tak naprawdę tęsknisz za Nim, ale się do tego nie przyznasz. Chciałabyś mieć go na wyłączność, chciałabyś żeby było tak, jak kiedyś. Bo jeszcze rok temu, w ten ciepły czerwiec On był. Obejmował. Wysłuchał ..Był, a teraz Go nie ma. Nie wychodzisz z domu, siedzisz sama i wspominasz. Katujesz się przygnębiającą muzyką, wspólnymi zdjęciami i Jego zapachem, który gdzieś jeszcze pozostał. Wstajesz z myślą o Nim, z nadzieją, że może dziś będzie inaczej. Ile już się tak łudzisz? Jak długo jeszcze będziesz na Niego czekać? Na ile wytrzymałe jest Twoje serce, które z każdym dniem słabnie z niedoboru miłości? Gdzie jest granica między nadzieją a naiwnością? Którędy trzeba pójść by odnaleźć swoją ścieżkę? Kiedy wreszcie zrozumiesz, że choćbyś nie wiadomo jak bardzo się starała, nigdy nie cofniesz się w przeszłość?
|
|
|
Masz prawdo do dumy. Walczyłaś, kochałaś, nie wyszło. Wyprostuj się.
|
|
|
Poddaj się. Przecież sama wiesz, że dalsza walka o niego jest bez sensu. Przyszedł czas aby pogodzić się z tym, że on nie wróci, nie przytuli i nie pocaluje. Głowa do góry. Zapomnij o przeszłości. Przecież wiesz, że to co było nigdy więcej nie wróci. Zacznij żyć a nie ciągle wspominasz.
|
|
|
Przy każdym sprzątaniu znajduje coś ciekawego. Szkoda, że tym razem znalazłam kartkę "Kocham Cię " z Twoim imieniem. Niby tylko dwa słowa a w minutę przywróciły wspomnienia.
|
|
|
Podobno po rozstaniu z Tobą się zmienilam. I wiesz, muszę się z tym zgodzić. Znów nastały czasy kiedy mam wszystko gdzieś. Liczę się tylko ja. Nie patrzę na uczucia innych. Ranie i zadaje ból tak samo jak robiono to mi. Głupie? Być może. Jestem osoba która odpłaca za swój ból. I nie ważne komu, ważne ze został zadany.
|
|
|
A wiesz co jest najgorsze? Najgorszy jest ten moment, w którym nasze oczy się stykają, nie wydajemy z siebie żadnego dźwięku, a tak wiele mówimy. Ty czujesz tylko obojętność, a ja miłość i nienawiść.
|
|
|
Nigdy nie zrozumiem jednego. Dlaczego mi Ciebie zabrano kiedy byłam w pełni szczęśliwa. Przecież mieliśmy tyle wspólnych planów. Nadal mam nadzieję, że wrócisz powiesz ze kochasz i wszystko będzie jak dawniej.
|
|
|
|