 |
`Zastygła w bezruchu, jak za dotknięciem magicznej różdżki, tak bezsilnie zatrzymana, fizycznie uwięziona, tylko umysł nie szwankował. Stała jak zaczarowana kartkując w głowie obrazy z życia. Zastanawiała się jak to możliwe. A było, całkiem realne, na jedno dotknięcie, przelotne spojrzenie. Niewinne. Kryło w sobie obłęd.
/CM`
|
|
 |
„Z miłością do niego jest jak z oddychaniem. Przyszłam na świat, urodziłam się, zaczerpnęłam powietrza przez nos i usta i nie potrafię inaczej oddychać.”
Piotr Adamczyk – Pożądanie mieszka w szafie
|
|
 |
`- O czym marzysz?
- Chyba o tym, by było szczęście. Chociaż chwilami, aby nie wymagać od nieba za dużo. Na ziemi. I jeszcze o zapachu powietrza wieczorem w lato. Biały bez gdzieś tam rysuje kolejną porcję urojeń. Może zakwitnie. W snach. I w mieście. W którym brudne dusze wycierają się o płoty. O spacerze. Niekończącej się czułości. Na papierze. I na sercu. A Ty?`
|
|
 |
`Kiedyś spojrzysz wstecz. Zatęsknisz za mną. Pożałujesz decyzji, którą podjąłeś pośpiesznie. Wtedy zapragniesz wrócić, ale moje drzwi będą już dla ciebie zamknięte. Będą zamknięte, bo nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Będą zamknięte, bo nie daje się szansy komuś, kto nie pozostawił nam żadnej alternatywy. Będą zamknięte, bo nie wierzę w powroty do ciebie. Powroty do ciebie to powielanie tego samego błędu, a ileż razy można zadawać sobie ten sam cios w serce?`
|
|
 |
`na niebie milion gwiazd.`
|
|
 |
Próbowaliśmy o jeden raz za dużo, szliśmy o jeden krok za daleko, przepraszaliśmy o jeden dzień za późno, kochaliśmy o jedno bicie serca za lekko. Wracaliśmy o jeden raz za dużo, a powroty nie mają sensu.
/CM
|
|
 |
`Wszystko co doskonałe, dojrzewa powoli. ` Arthur Schopenhauer
|
|
 |
`dziwne uczucie
nic nie czuć
do czasu który minął
- Kaja Kowalewska / Ślady`
|
|
 |
`Bo można tęsknić za kimś, kto zrobił ci krzywdę, kto wylał na ciebie sto litrów jadu, kto pod skórę wkładał słowa jak gwoździe. Można tęsknić za kimś, kto kochał, ale nie potrafił tej miłości wyrazić. Za kimś, kto był od zawsze. Przytulał i rżnął twoje sny. Można tak tęsknić...
- Kaja Kowalewska / Siedem grzechów głuchych`
|
|
 |
`Czasami walka całego życia tkwi korzeniami w jednej emocji, konkretnym momencie, w którym poczucie nieskończonej bezradności pustoszy serce nastolatki.` - Pacjentka z sali numer 7
|
|
 |
`Jestem na skraju załamania tęsknoty. Ktokolwiek widział. Ktokolwiek wie.
- Kaja Kowalewska`
|
|
 |
`Są takie wieczory, kiedy ściany twojego mieszkania kurczą się z nadmiaru bólu. To takie wieczory, kiedy siedzisz pośrodku ciemnego pokoju owinięty kocem, patrząc w pustkę. Chciałbyś wykrzyczeć całemu światu, że zawiódł cię na każdej możliwej płaszczyźnie. Chciałbyś chwycić telefon i zadzwonić do kogoś, kto już od dawna przestał być częścią twojego życia. Chciałbyś móc powiedzieć: hej, potrzebuję cię, wszystko się sypie. Zamiast tego siedzisz wsłuchany w ciszę, w pokoju wypełnionym powietrzem tak gęstym, że mógłbyś pociąć je nożem. Musisz ruszyć dalej. Idź.
/CM`
|
|
|
|