 |
Pokaże świat - to będzie nasza chwila
Fakt, jesteś dla mnie jak kokaina
|
|
 |
Zimno... przydałoby się jakieś 36.6 C koło siebie. / demoty
|
|
 |
Pisząc mi kilka miesięcy przed zerwaniem, że jestem twoją pierwszą miłością chyba zapomniałeś dodać że ostatnią. Tak kurwa, jestem egoistką.
|
|
 |
Powracam, obiecuję to sobie. Chcę tu znowu tak swobodnie pisać i dzielić się tym co myślę i co myśleć chcę. Tyle się od czerwca zmieniło.. Nie zmądrzałam, a znów biegnę w ślepe zaułki. Nie mam czasu dla siebie i bliskich, wszystko oddaje temu co mnie przytłacza. Nie umiem powiedzieć, czy walczę tak jak kiedyś, czy potrafię tak walczyć... czy nadal chcę. Aczkolwiek strasznie martwi mnie mój bezczas i ten płacz, który coraz częściej się wkrada. Jest trudno i cholernie mdło, żałuję że nie mogę napisać petycji do swojego życia. Nie wiem dlaczego tak marudzę, nie wiem nic, nawet jak jeszcze udaje mi się chodzić. Obiecuję... powrócę ze zdwojoną siłą :)
|
|
 |
'Szczęście to moje drugie imię. - wymamrotała niewyraźnie. - Co prawda moje pierwsze imię to Nie.'
|
|
 |
nigdy, ale to nigdy nie będę żebrała o miłość.. ani nikogo na siłę zatrzymywała przy sobie - nigdy !
|
|
 |
Pocałuj mnie a pokażę Ci gwiazdy. Kochaj mnie, a dam Ci je wszystkie.
|
|
 |
Rozbierz mnie wzrokiem, sponiewieraj słowami, oszołom swym smakiem.
|
|
 |
Jak promienie słońca zatańczymy między obłokami, w uścisku ciał i dusz namiętnie splątani.
|
|
 |
i pragnęła zachodów słońca, i nagich kąpieli nocą i podróży pociągami, i sukien zwiewnych pragnęła, i śniadań do łóżka, rozmów do późna.
|
|
 |
Niechciana samotność jest dramatem, ale bycie z kimś, kto nas dręczy swoją obecnością, to już tragedia.
|
|
 |
dreszcz rozkoszy, kiedy bierzesz coś, co nie należy do Ciebie.
|
|
|
|