 |
W tłumie uczonych mądrym nie jest ten, kto się odwróci, a ten kto zawróci.
|
|
 |
Ten, kto nie potrafi przyjąć cierpienia, nie umie też być szczęśliwy.
|
|
 |
Siedzimy naprzeciw siebie, wpatrzeni w bezkresną otchłań naszych niepewności. Nie mamy pojęcia co robić, a z bólu nie czujemy już nic. Poziom adrenaliny wzrasta, jesteśmy ryzykantami. I wzajemnie w siebie patrzymy, jak w obrazek, bez słowa wyjaśnień. Kilka kroków w przód, lecz kilkanaście w tył. I po co mijamy się wciąż? Czy to ma jakiś sens? Burzymy sobie wzajemnie ten porządek, który wydawał być się najlepszym. Kąsamy wszelakie nadzieje znajdujące się ponad głowami. Ponad chmurami kryjemy wszystko, co powinno być wypisane na naszych twarzach. Zgadujemy siebie wzajemnie, układamy kolejne kompilacje własnych nie-ustaleń.
|
|
 |
Jeśli podstępnie drażnisz słabości innych, jawnie odkrywasz swoje.
|
|
 |
Człowiek całe życie uczy się być tylko, albo, aż... człowiekiem.
|
|
 |
Pamiętasz przecież, przyjacielu, te wszystkie dni, nadzieję tak wielką, że aż bolała, i zwątpienie, które korzystało z najmniejszego wyczerpania, żeby przyjść i zabić nadzieję.
|
|
 |
Nigdy nie ignoruj osoby, która Cie kocha i martwi się o Ciebie,
bo pewnego dnia zdasz sobie sprawę, że straciłeś księżyc podczas łapania gwiazd.
|
|
 |
Każda droga w pewnym miejscu się rozwidla, obieramy różne drogi myśląc, że kiedyś się spotkamy. Widzisz jak ktoś coraz bardziej się oddala, to nic, jesteśmy dla siebie stworzeni, w końcu się spotkamy, ale jedyne co się zdarza, to to, że nadchodzi zima, nie ma drogi powrotnej. Jest Ci żal, próbujesz sobie przypomnieć, kiedy to wszystko się zaczęło, a zaczęło się wcześniej niż Ci się wydaje, o wiele wcześniej. Wtedy zaczynasz rozumieć, że nic nie dzieje się dwa razy, już nigdy nie poczujesz się tak samo, nigdy nie wzniesiesz się trzy metry nad niebo.
|
|
 |
Nienawiść często zabija nas samych, nie osoby, przeciwko którym jest skierowana.
|
|
 |
I chociaż płynąłbym najgorszym ściekiem, Ty mnie nie osądzaj, Bóg zrobi to lepiej.
|
|
 |
Zanim coś powiesz zastanów się wiele razy, bo 'niechcące' słowa 'wychodzące' z Twoich ust mogą kogoś zranić.
|
|
 |
Masz taki charakter, który czasem mnie krzywdzi. I choć nie widać ran, na pewno pozostają blizny. Za nic mam te ciche dni, choć chciałabym coś powiedzieć, ale boję się, że po prostu przestało nam zależeć.
|
|
|
|