 |
Oni już nie potrzebowali szczęścia, oni je już posiadali i oglądali je w swoich oczach każdego dnia
|
|
 |
"Mogę pójść za Tobą do nieba. I w drugą stronę do z piekła, kata. Niech ugości Nas tam sam szatan. Chce tu z Tobą godnie żyć. Nic dookoła tylko ja i Ty. Nie zabraknie nam już niczego. Trzymam Cię ręką prawą i lewą. Tęsknie, gdy nie ma Cię przy mnie. Jesteś żarem, bez niego stygnę i choć bywają akcje perfidne. Nie zamienię Ciebie na żadne inne. Jesteś wszystkim, reszta w tle. Biegnę za Tobą po skruszonym szkle. Przecinam skórę, ale nie dbam o to. Wykrwawiam się dla Ciebie z ochotą. Wszystko po to by z Tobą być. Ty moim a ja Twoim cieniem. I dla tych chwil chce mi się żyć. Coś ciągnie mnie, jak magnes, do Ciebie"
|
|
 |
Prawdziwa miłość to coś niesamowicie pięknego, ale to nie 'miłość' która polega na czułych sms co chwile i obściskiwaniu się przy wszystkich aż do mdłości. Prawdziwa miłość jest wtedy kiedy wiesz, że obudzisz się kolejnego dnia i nic się nie zmieni, świadomość, że ta osoba będzie z Tobą na dobre i na złe, spokój i szczęście które wypływa z tego, że ufa się drugiej osobie. Stała troska o siebie, brak myśli indywidualnych i patrzenie na wszystko nie po przez "ja", ale każdy plan i każdą myśl zaczynając od "MY". To świadomość, że mimo tego, że zmienia się świat, zmienia się życie, to co jest między dwojgiem ludzi nie zmieni się. To czułość która najmocniejsza i najszczersza jest wtedy kiedy dwoje ludzi jest pozostawionych samym sobie, są wtedy najszczęśliwsi i nie mogą się sobą nacieszyć.
|
|
 |
Nic nie jest tak cudowne jak zobaczyć Ciebie- Twój uśmiech, Twoje oczy tak pełne miłości i usta, które uwielbiam całować. Ten Twój zapach, Twoje ruchy, sam Ty doprowadzasz mnie do tak pięknego stanu, kiedy czuje, ze wszystko moge, ze wszystko bedzie dobrze. Własnie dlatego chciałabym Cie mieć przy sobie i nie dopuszczam mysli, ze kiedys mogloby Cię zabraknąć, poniewaz to byłby koniec dla mnie, mojego zycia. Ja żyje Tobą-jesteś moim powietrzem , jesteś moim życiem.
|
|
 |
` Chciałabym mieć Cię na wyłączność, chłonąć Twój zapach, zapamiętywać wspólne chwile, topić się w Twoich oczach... Wiesz? Uwielbiam Cię, naprawdę!
|
|
 |
To musi być coś więcej niż chemia, która napędza organizm,
mamy serca by kochać, uczucia by móc je ranić.
|
|
 |
Chciałabym abyśmy mieli jeszcze minutę,
aby zakończyć tę bajkę.
Usłyszeć twój głos, i zagubić się w nim,
bo wszystko, co mamy to uszkodzone szczegóły.
Ty byłeś moim światem i wszystkim w nim,
więc tak jak ty zniknie.
|
|
 |
Jeśli on cię kocha, nie kocha cię wcale.
Bądź jedyną, która go zostawi, kochanie, nie daj się złapać.
Jeśli on cię kocha, rozpalił twoje serce.
Nienawidzę być jedyną, która mówi ci, że on jest kłamcą.
Jeśli on cię kocha, nie kocha cię wcale.
Niech się zbliży, bądź lalką. On daje ci tylko spróbować, ale ty chcesz to wszystko, ale jeśli potkniesz się zanim upadniesz, to tylko spróbuj odrobinę albo stracisz to wszystko
|
|
 |
2. Mój ośmioletni mózg starał się przetworzyć ogrom nowej informacji. Właśnie w tym momencie, kiedy tkwiłem na kolanach przed swoimi skarbami i zbierałem je do kupy, żeby na zawsze wynieść się z tego domu, dokładnie w tym momencie dotarło do mnie, że mogę nie być nikomu potrzebny. Zupełnie nikomu. I choć wiele razy potem mówiłaś, że chciałaś mnie tylko nastraszyć, mamo, że miałaś dość mojego złego zachowania, choć powtarzałaś, że mnie kochasz, że się o mnie martwisz i że cała rodzina mnie kocha nie wierzę już dziś nikomu. Ani jednej osobie, która mówi mi, że jestem jej potrzebny. Dlatego, że kiedyś na pewno znów przyjdzie taki dzień, gdy ktoś zmusi mnie do klęczenia i zbierania do kupy wszystkiego, co do mnie należy.
|
|
 |
1. Pamiętam, gdy miałem siedem albo osiem lat, coś narozrabiałem, a Ty rozzłościłaś się i powiedziałaś: - Pakuj swoje rzeczy! Idziesz do internatu! / Spojrzałem na Ciebie ze zdziwieniem i wtedy zaczęłaś krzyczeć: - Powiedziałam, że masz się pakować!!! Więcej tu nie mieszkasz!!! To już nie jest twój dom!!! Wyjeżdżasz do internatu!!! / Usiadłem na podłodze przed swoją półką, na której były zgromadzone zeszyty z rysunkami, wycinki z czasopism motoryzacyjnych, albumy, kolorowanki. Zacząłem je przeglądać i układać na kupkę. Klęczałem przed regałem, porządkowałem swój dziecięcy dobytek, który dla wszystkich ludzi na świecie był tylko zbiorem śmieci i strasznie płakałem.
|
|
 |
"Nigdy nie myślałam, że z taką chęcią będę wstawała o 6, brała prysznic, jadła śniadanie w biegu lub wcale i radosnym krokiem szła do pracy. Nie zakładałam, że stanę się użyteczna, że moja praca i zaangażowanie może komuś pomóc, że będę potrzebna. Zrozumiałam jak ważne jest czuć się potrzebną. Jak cholernie ważne jest wiedzieć, że to co robisz nie jest bezcelowe. Jak bardzo teoria odbiega od praktyki. Ile jeszcze chciałabym zrobić, jakie plany snuć na przyszłość, chwytać życie w swoje ręce."
|
|
 |
Dzięki Tobie mam oczy, które nie płaczą, usta które nie kłamią i miłość, która nie umrze...
|
|
|
|