"Mogę pójść za Tobą do nieba. I w drugą stronę do z piekła, kata. Niech ugości Nas tam sam szatan. Chce tu z Tobą godnie żyć. Nic dookoła tylko ja i Ty. Nie zabraknie nam już niczego. Trzymam Cię ręką prawą i lewą. Tęsknie, gdy nie ma Cię przy mnie. Jesteś żarem, bez niego stygnę i choć bywają akcje perfidne. Nie zamienię Ciebie na żadne inne. Jesteś wszystkim, reszta w tle. Biegnę za Tobą po skruszonym szkle. Przecinam skórę, ale nie dbam o to. Wykrwawiam się dla Ciebie z ochotą. Wszystko po to by z Tobą być. Ty moim a ja Twoim cieniem. I dla tych chwil chce mi się żyć. Coś ciągnie mnie, jak magnes, do Ciebie"
|