 |
Oczy, usta, dłonie, serce. Miłość, strach, troska i ogromne uzależnienie. Uwielbiam wsłuchiwać się w jego ciepły głos. Słowa tak idealnie oplatają moje ciało jak najsilniejsze ramiona eliminujące największy strach. Lubię błądzić w głębi jego tęczówek czytając z nich jak z książki.. cudownego romansu. Czuć ciepło serca, które bije dla mnie. Mocno wygrywa niosącą spokój melodię. Kołysze do snu lepiej niż łykane raz po raz lekarstwa. Jego dłoń? Najlepszy i bezbłędny przewodnik mojego ciała. Każdego zakamarka, każdej rany, piegi i blizny. Zna mnie lepiej niż ktokolwiek inny. Wie co drażni i co potrafi zadać największy ból. Co wyprowadza z równowagi tak bardzo, że tylko mocny uścisk jest w stanie mnie uspokoić. Wie, że jestem w stanie zrobić dla niego więcej niż to możliwe. Jestem wredna, chamska i zawsze muszę postawić na swoim ale pomimo tego kocha i to jest piękne. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
przepraszam, że często przeklinam, dużo
palę i jestem kłótliwa. przepraszam, że wciągnęłam Cię w tą
znajomość, rozkochałam Cię do granic
możliwości. przepraszam, że mi zależy.
przepraszam, że nie wyobrażam sobie życia
bez Ciebie. przepraszam, że kocham.
|
|
 |
każdy chyba w życiu posiadał człowieka, z
którym łączyła go tak cholernie dziwna więź.
i nie było to uczucie - absolutnie. było to coś
w rodzaju przywiązania, chęci powiedzenia
wszystkiego - było to takie dziwne 'coś'
czego nie da się zapomnieć nigdy.
|
|
 |
czasem jak na Ciebie patrzę to nie wiem czy
Cie pierdolnąć czy przytulić.
|
|
 |
ogarnij mnie . tak po prostu wylecz mnie z
siebie.
|
|
 |
siadam na łóżku, opieram plecy o zimną
ścianę , nogi przysuwam do klatki
piersiowej i przygryzam wargi. dłonie
zaciskają się w pięść, której uścisk jest tak
mocny, że paznokcie wbijają się w ciało do
krwi. to nie boli - ani trochę. jedyne co boli
to strach, i ta pierdolona bezradność, która z
dnia na dzień mnie wykańcza.
|
|
 |
od łez, mi to nie przeszkadzało, nic się dla
mnie nie liczyło. mijały godziny, nadal nie
mogłam spać. rano widząc siebie w lustrze
wybuchnęłam płaczem, wyglądałam jak
wrak człowieka. mama coś do mnie mówiła,
ale nic nie docierało. wkońcu z tego
przemęczenia zasnęłam na podłodze. gdy
wstałam, wiedziałam, że nie mam nic, nie
chciałam się budzić. tak właśnie wyglądała
pierwsza noc bez Ciebie
|
|
 |
Mijamy się, udajemy że nigdy nie mieliśmy ze
sobą nic wspólnego. Tak jakbyśmy nigdy się
nie znali. Nikt tak naprawdę nie wie, co nas
kiedyś łączyło, kim dla siebie byliśmy. Teraz
nawet ja nie wiem kim dla siebie jesteśmy.
|
|
 |
jak wygląda od pewnego czasu moje życie ?
czy to na pewno właśnie to do czego
dążyłam, tak wiele poświęciłam,
pracowałam tak długo ? ciągle tylko zatykam
tą dziwną dziurę w sercu, zapijam herbatą
potrzeby, uciekam od rzeczywistości. ciągły
ból, melanże, muzyka. tylko tyle, nic więcej.
żyję na marginesie istnienia, bez sensu, celu,
ładu. tak, żeby było, bo nie mogę inaczej.
|
|
 |
to już nie ta sama dziewczyna , która jeszcze
kilka miesięcy temu nosiła prawdziwy
uśmiech , patrząc na niebo nuciła melodię
jakiejś miłosnej piosenki a oczy były duże i
roześmiane niczym u małej dziewczynki.
|
|
 |
Ja tak po prostu już od dawna nie istnieję i
nie żyję normalnie.
|
|
|
|