 |
Jesteśmy młodzi , możemy wszystko , mamy do tego pełne prawo.Mamy prawo upijać się do nieprzytomności w przydrożnych knajpach i wciągać to gówno nosem.Możemy siedzieć całymi dniami ujarani i napełniać wiadro w przerwie między kończeniem konsumpcji jednej pizzy a zamówieniem drugiej.Mamy prawo czuć obce ręce w swoich majtkach,pieprzyć się nie wiadomo gdzie , nie wiadomo z kim , nie mając pojęcia jak do tego doszło.Możemy gubić godność co sobotę,mieszać wódkę z cocaina i wić się w dyskotekowych klatach.Możemy zaczynać melanż od 9 rana popijając tanie wino prosto z kartonu i tracić na to całą swoją kasę.Możemy budzić się naćpani na drugim końcu miasta i czuć się z tym dobrze.Możemy przyjmować tyle związków chemicznych ile tylko jesteśmy w stanie.Możemy też rozbijać samochody i odpływać po kwasie.Żyjemy jak chcemy,tak były od zawsze. Więc z bastuj bo nie umoralnisz nas z dnia na dzień / nacpanaaa
|
|
 |
w przeciągu ostatnich trzech tygodni wiesz o mnie więcej niż własna mama.. / maniia
|
|
 |
i wiem, że to teraz czytasz więc proszę Cię o jedno.. wróć taka, jaka byłaś rok temu.. / maniia
|
|
  |
możliwe, że pewnego dnia przestanę Ciebie kochać, więc jeśli zależy Ci na mnie to pośpiesz się i zrób w moją stronę ten jeden pieprzony krok. ~schooki~
|
|
  |
I tak niewiele wiesz o mnie. Nie znasz mojego życia. Zaledwie wiesz kilka urywków zdarzeń, niezapomnianych, męczących mnie wspomnień, które niegdyś Ci opowiadałam. Znasz moje plany, marzenia, które są tak oczywiste. Widzisz, jaka jestem codziennie z natury, ale nie wiesz, jakie wartości kryje w swoim sercu oraz duszy. Nie jesteś w stanie zdobyć mojego pełnego zaufania, abym mogła się przed Tobą w pełni otworzyć. Może i znasz moje zainteresowania, imię, nazwisko oraz podstawowe rzeczy dotyczące mojego miejsca zamieszkania, ale nigdy nie byłeś w stanie rzucić wszystkiego, postawić się i przyjechać, gdy wszystko się waliło. Twierdziłeś, że to tylko kwestia czasu, bo wiedziałeś, jak będzie za kilka dni. Jednak nigdy nie miałeś odwagi, aby się ujawnić. Wiesz, zrozumiałam dzięki temu, że nie istniejesz. Tak samo, jak ja dla Ciebie nie istnieję, bo nie znasz mnie prawie w ogóle. Pomimo wielu spędzonych miesięcy razem nie znamy siebie, nie istniejemy dla siebie. ~remember_~
|
|
  |
Chciałabym być dla kogoś ważna, tak bardzo ważna że byłby w stanie oddać za mnie swoje życie. ~schooki~
|
|
  |
- Erik - powiedziałam po wyjściu ostatniej osoby - musimy pogadać. Puścił moją rękę, jakby go parzyła. - Lepiej już idź. Chyba nie chcesz sie spóźnić na kolejną lekcję. - Potem odwrócił się ode mnie i wszedł do swojego kantorka, z hukiem zatrzaskając za sobą drzwi. Mocno przygryzłam wargę, by powstrzymać łzy i upokorzona, z płonącymi policzkami wybiegłam z klasy.
|
|
  |
Włożyłam w ten pocałunek cały swój ból, smutek, namiętność i miłość, a on rozchylił wargi i odpowiedział tym samym - namiętność za namiętność, ból za ból, miłość za miłość.
|
|
  |
Milczałam, bo nie byłam w stanie otworzyć ust by wypowiedzieć na głos to, co przyszło mi do głowy. Bałam się, że poszczególne sylaby przemienia się w osobne sztuki broni, a kiedy połączę je w całość, zniszczą nas wszystkich.
|
|
 |
"Take care of the one you need" / Imany ♥
|
|
 |
w głośnikach przepiękny głos Imany. w tym małym okienku Ty. w powietrzu czuć miłość.. / maniia
|
|
|
|