 |
|
Strzepała z siebie resztkę jego dotyku,wypluła ostatnie jego słowa,przydepnęła skrawek jego serca i odchodząc podniosła wysoko głowę,wierząc,że da sobie radę. / internet
|
|
 |
|
"a moja miłość pachnie fajkami i alkoholem. moja miłość jest niegrzeczna."
|
|
 |
|
'Szkoda, że w statusie związku, nie można dać "zajebiście zmęczona staraniami"'
|
|
 |
|
boisz się prawda? boisz się bezgranicznie zaufać, wiem, znam to. wiele razy mnie to zraniło wiesz? ufałam bez granic. nie dopuszczałam do głowy myśli, że ktoś tak ważny mógłby zawalić wszystko, doszczętnie. łudziłam się i tak cholernie mocno kochałam. kochałam tak mocno jak tylko potrafiłam. to mnie zwiodło, to nauczyło mnie zasady, by ufać na tyle, na ile pozwala rozum, nie serce. teraz? teraz mniej cierpię. nie lubię rozczarowań. / notte.
|
|
 |
|
Czuję się z tym wszystkim tak samotnie. Zostałam zupełnie sama z cholernym mętlikiem w głowie,a jedyne myśli jakie nasuwają mi się do głowy przyprawiają mnie o kolejne łzy na policzku,które szybko przecieram. Nie chcę być taka słaba,a jeśli moje życie ma wyglądać tak jak do tej pory - z masą zmartwień,smutku i bólu to nie chcę tak żyć. Nie chcę czuć niczego,do nikogo. Chcę wyłączyć z siebie wszystkie możliwe uczucia. To boli,kurwa. Boli mnie to co się dzieje i nie radzę sobie z tym,nie mogę zdobyć się na poukładanie tego chaosu./shoocky
|
|
 |
|
Z dnia na dzień coraz bardziej uświadamiam sobie, że nic dla Ciebie nie znaczę.
|
|
 |
|
Przeważnie przy Tobie zachowuję się poważnie, przypadkiem przy Tobie rzucam kurwą nierozważnie, mój charakter jest wróżbą, w której nic nie jest jasne, jest szlakiem pełnym barier, traktuj go z dystansem.
|
|
 |
|
Mogłaby wrócić, wrócić w tym przypadku to znowu się pokłócić, ta, ale wyjmuje telefon, pisze, kasuje, myśląc ze to nie to, nie ma jej, miesiąc bez słowa, mogłaby wpaść tu i mnie poratować.
|
|
 |
|
Spójrz na mnie, chociaż jeszcze raz, proszę... Choć przez sekundę zainteresuj się moim losem.
|
|
 |
|
Czasem po prostu nie wiesz co by było, gdyby.. ale radzisz sobie z tym po polsku, idziesz to wypić.
|
|
 |
|
Nie możesz podporządkowywać swojego życia pod opinię ludzi. Nie możesz podejmować decyzji patrząc na to 'co ludzie powiedzą'. Oni i tak zawsze coś będą mówić. Zawsze znajdą chociaż najmniejszy powód aby Cię skrytykować. Jeśli po rozstaniu będziesz siedzieć dużo w domu, powiedzą, że kompletnie się załamałaś i być może planujesz próbę samobójczą. Jeżeli znów w stosunkowo niedługim czasie poznasz kogoś innego stwierdzą, że szybko się pocieszasz. A co by było gdybyś wróciła do byłego? Wtedy powiedzą, że i tak Cię zrani, że znów będziesz cierpieć, że jesteś naiwna i nie znasz życia. Już nie wspomnę o czym plotkują gdy często spotykasz się ze znajomymi i z nimi imprezujesz. Widzisz, życie 'dla ludzi' nie ma sensu. Oni wiedzą na Twój temat więcej niż Ty o sobie samej, ale tym nie można się przejmować. Trzeba robić swoje i przeżyć życie po swojemu. Trzeba popełniać swoje błędy i wyciągać z nich wnioski. A ludzie niech gadają, przynajmniej mają jakieś zajęcie w swoim nudnym życiu. / napisana
|
|
|
|