 |
//. Zawsze coś się dzieje, że czuję się okłamywana przez innych, niepewna tego co robię. Wtedy uciekam w inny świat, gdzie ludzie są zawsze dla mnie i nawet jeśli ich do końca nie znam, mogę opowiedzieć im moją historię, która będzie ich ciekawiła w każdym calu. Mimo, że mogliby mieć o wiele gorsze problemy ode mnie, wiedzieliby co przeżywam i staraliby sie mi pomóc. Wiem, że do końca życia nie da się tak uciekać. Ale jeśli tacy ludzie będą mnie otaczać nadal, to przynajmniej na jakiś czas będę w stanie odciąć się od ich nieciekawego wpływu na moją psychikę. ``CaughtUpInYourLoveShock.
|
|
 |
Chce go , z każdym dniem coraz bardziej . Nie w sposób fizyczny chociaz w ten też bardzo go pragne. Chce aby budził mnie codziennie rano kawą , żeby krzyczał na mnie że znowu przez cały dzień nie zrobiłam nic sensownego , chce żeby dbał o mnie , powodował tysiące emocji sobą. Nie chce , aby zawsze był delikatny , chce aby od czasu do czasu przyparł mnie do ściany i pokazał coś czego jeszcze nigdy nie doznałam. Chce , aby zawsze miał swoje zdanie , żeby wykorzystywał moje słabości do niego . chce żeby był sukinsynem , mam słabość do takich . Chce żeby mnie denerwował do tego stopnia , że będe miała ochote krzyknąć że go nienawidze , chce żeby wtedy przytulił mnie mocno do siebie , ewentualnie przyjął ciosy które w złości zadam w jego klatke piersiową. Chce żeby był spontaniczny , abym nigdy nie mogła spodziewać się co wymyśli jutro, chce żeby mnie kochał , tak o , bez zasad , ograniczeń . Do szaleństwa | rastaa.zioom
|
|
 |
Nie zniszczyły ją papierosy czy alkohol , tylko on . / nie.rycz.mala
|
|
 |
I może zadaję się z nie odpowiednimi osobami , które ćpają i piją , miewają różne dziwne pomysły , uciekają przed policją chowając się na opuszczonych melinach , które wagarują albo szwendają się nocami po osiedlach , ale to w końcu moi przyjaciele . Ludzie na których mogę polegać w każdej sytuacji .Ludzie którym mogę powierzyć każde zwierzenie , opowiedzieć każdy mój chory pomysł lub każdy sekret zostając spokojna że trafił w dobre , ciepłe ręce , z których nigdy nie wyleci . I jak każde 'rodzeństwo' miewamy między sobą kłótnie to i tak nikt nie powiedziałby o drugim złego słowa , nie zostawiłby w potrzebie . Przecież znamy się na wylot . Od pieluchy . Z jednego osiedla . To zwyczajni my , przyjaciele ze wspólnego , małego świata . / nie.rycz.mala
|
|
 |
A moje 'szczęście' można zobaczyć kiedy kapie mi z oczu . /nie.rycz.mala
|
|
 |
Zbyt dużo czasu tracimy na niemych spojrzeniach . /nie.rycz.mala
|
|
|
|