 |
Pół roku czekałam na to abyście ze soba zerwali.. Pół roku o to własnie prosiłam Boga.. Klnęłam ją w duchu, ze mi Ciebie odebrała..znienawidziłam ją.. Ale dziś widząc wasze szczęście.. Zrozumiałam, ze bylam egoistką.. że nigdy nie byłeś ze mną tak szczęśliwy jak jesteś z nią.. Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć wam szczęścia.. Więc bądzcie szczęśliwi ! - A ja.. przygotuje kolejne pudełko chusteczek.. ;(
|
|
 |
To wtedy obdarował mnie tym swoim cudownym uśmiechem pokazując śnieznobiałe ząbki.. Choć widziałam Jego uśmiech wiele razy to ten był zupelnie inny.. był przeznaczony tylko do mnie.. Odwzajemniłam uśmiech i dopiero wtedy dostrzegłam te iskierkę w Jego czekoladowych oczach, o których juz wcześniej mówili mi inni.. Taka iskierka juz na dobre zadomowiła się w moich teczówkach.. Tylko co nam po tych spojrzeniach prosto w oczy, czułych usmiechach, gestach i przypadkowym dotyku naszych dloni skoro nie mozemy być razem..?
|
|
 |
Jestem Jego prywatną marionetką, to właśnie On pociąga za wszystkie sznureczki kierując moim życiem i moimi uczuciami.. Uwolnij mnie w końcu i daj mi żyć po swojemu !
|
|
 |
To wróci.. To zawsze wraca prędzej czy później.. Może nie z taką siłą, ale wróci napewno.. By znów spieprzyć to co budowałaś przez ten ostatni czas bez Niego.. Wtargnie tak w Twoje życie, ze nawet nie spostrzegniesz się, ze znowu to się stało.. Ze znowu chcesz wpatrywać sie w te Jego cudowne brązowe oczy, dotykać tych delikatnych dłoni i namiętnie całować Jego ust.. Taaak ! Strasznie tego chcę !
|
|
 |
Wystarczy jedno Twoje czekoladowe spojrzenie, jeden Twój uśmiech i jedno Twoje słowo skierowane do mnie, a miękną mi nogi, poca się dlonie, przyśpiesza mi tętno, wiruje caaały mój świat. Kochanie.. nawet nie wiesz jak mi tego brak !
|
|
|
|