 |
|
...żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy do niej strzelać z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć. Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas, pojawiając się, kiedy jesteśmy już cholernie pewni, że umarła, albo, że przynajmniej leży bezpiecznie schowana pod stertami innych spraw...
|
|
 |
"Nie czekaj na mnie. Nie marnuj swojego cennego czasu. Ja nie wrócę."
|
|
 |
|
“Jesteś bardzo wiele warta. Gdyby nie to, że trzeba Ci to czasem przypominać: potrafiłabyś być szczęśliwa, bez względu na gówno jakie Cię otacza.”
|
|
 |
może kocham tak mocno moich przyjaciół i przyszywane siostry, że na prawdziwego faceta zabrakło miejsca w moim sercu ?
|
|
 |
naiwny. myślisz, że szczęście które teraz ci daję nie wróci za kilka dni ze zdwojoną siłą w postaci bólu i bezsenności. wróci. powtarzam ci to, ale jesteś głuchy. od słuchania mojego głosu wolisz patrzenie na moje usta, gdy mówię. zagłuszają mnie twoje myśli, za mocno przyciągają cię moje oczy. będziesz cierpiał, wiesz? wiesz. ale w to nie wierzysz. i gdybym tylko miała na tyle siły, by móc wytrwać stanowczo przy swoim 'nie' które chwilami topnieje, lub urwać kontakt byłoby łatwiej. bo widzisz, nie chodzi jedynie o ciebie. nie potrafię wytrzymać tego, jak mocno cię ranię. nie potrafię sobie tego wybaczyć. błagam odejdź. nie oddam ci serca, nie potrafię.
|
|
 |
tydzień temu myślałam, że nie wybiję sobie racjonalnego myślenia z głowy. że będę wiecznie nudną dziewczyną myślącą o przyszłości. teraz pierwsze robię, później myślę. zabrakło już czasu na wyrzuty sumienia, takie zachowania wydają się snem. trudno mi to ogarnąć, ale żyję nie myśląc. o przeszłości, przyszłości czy teraźniejszości. i wydaje mi się, że jestem szczęśliwa. nadal twierdzę, że poznając mnie stwierdził byś, że jestem jedną z tych szarych, nudnych i przeciętnych, jednak z jednym szczegółem. ja poznając ciebie, nie przejęłabym się twoją opinią tak bardzo jak kiedyś. można nawet powiedzieć, że lubię tą swoją nudność, a jeszcze bardziej lubię ludzi, którzy lubią tracić ze mną czas.
|
|
 |
|
Czułam każde słowo w sobie. To dziwne? Każde słowo tak mocno przenikało do serca i wpadało do niego z przerażającą siłą. Taką, że chciało się krzyczeć z bólu.
|
|
 |
|
Nie chodzi nawet o seks. Mam to gdzieś.To nie jest najważniejsze. Najważniejsze to budzić się z kimś.Spać przytulonym,przytulanie jest ważne. Świadomość, że jeżeli przyjdą potwory, ktoś z tobą jest. To metafora. Potworów nie ma. Budzisz się rano, z ciepłym ciałem,czujesz oddech kochanej osoby na swoim ramieniu. To jest to.
|
|
 |
|
Mogłam wtedy nie wracać. Chociaż nie można używać trybu przypuszczającego w czasie przeszłym. Od tego można umrzeć, poza tym, to nie przystoi rozsądnym ludziom.
|
|
 |
|
niektórych uczuć nie możemy zatrzymywać, niektórych nie potrafimy. /esperer
|
|
|
|