|
wiesz co jest najgorsze? - zapytalam stojac wsrod wirujacych platkow sniegu. - nie wiem. - dokladnie to. nie wiem czego chce. w moim zyciu zawsze relacje z kims sa piekne, dopoki nie ogarnie ich zwykla codziennosc. pozniej poznaje czyjes wady, zauwazam jak bardzo on sie do mnie przywiazuje i to mnie przeraza. a uczucia spadaja na ziemie, na zimny, zmarzniety bruk i powoli topnieja, rozmazuja sie. i nigdy nie wiem, czego chce.
|
|
|
bezradność wiążąca mi serce.
|
|
|
Chciałam Ci tyle powiedzieć, tyle wytłumaczyć. Ale kiedy tak na mnie patrzysz, nie potrafię. Uwierz, niewypowiedziane słowa parzą w język jak cholera.
|
|
|
Czuję pustkę, i o dziwo nie potrafię wypełnić jej najmniejszym szczegółem.
|
|
|
Skrzywdziła osobę która kochała ją jak nikt inny dotąd. Robiąc to w karygodny i bezduszny sposób, bez żadnych wyrzutów sumienia, powiedziała bym - z premedytacją. Zrobiła to, po to by zasmakować ust nieznajomego. Pan nieznajomy rozkochał ją w sobie, po czym zostawił, potraktował jak kawał mięsa, żywego bezuczuciowego mięsa. Nie miała do niego żalu, był zbyt bliski jej sercu. Śmieszny łańcuch, bo nikt z tej trójki nie jest szczęśliwi. Morał? Karma wraca do człowieka, prędzej czy później.
|
|
|
Mała dziewczynka, naiwna, bez doświadczenia poznała dużego chłopca. Wykorzystał jej naiwność, rozkochał i utwierdził w tym że jest jego przyjaciółką. A ona w to uwierzyła, uwierzyła duszą i sercem, ponieważ słowa wypowiadane przez niego są dla niej niczym dekalog.
|
|
|
Powiedziałam Ci, przejdziemy przez to razem. Obiecałam że szczęście czeka na nas za rogiem, przez chwile nawet sama w to wierzyłam. Teraz wątpię w to całym sercem, całą sobą. Czuje jak spadam, a matka całego nieszczęścia wyciąga do mnie dłoń. Nie chcę ciągnąć Cię ze sobą w dół kochana, nadstawie policzek za Ciebie, bo na tym polega przyjaźń. Więc puść moją rękę, i daj mi utonąć.
|
|
|
Przez chwile zapomniałam kim jestem, czułam jak ciepłe powietrze unosi mnie do góry. Nazwała bym to szczęściem, ale czy ktoś odpowie mi dlaczego szczęście jest tak ulotne? Stawiam jasne pytanie. Po raz kolejny odpowiada mi cisza. Oddychaj, po prostu oddychaj.
|
|
|
Zatwierdzałeś, że coś czujesz - wierzyłam w Twoje słowa, były dla mnie niczym modlitwa, zaślepiona uczuciem. Muszę być cholernie naiwna, jeżeli w ciągu tygodnia nie dostrzegłam w nich nutki kłamstwa.
|
|
|
|
Gdy tęsknię robię się nieznośna./esperer
|
|
|
cześć, chciałabym zaprosić was na mojego bloga http://sancziii.blogspot.com/ . pewnie uznacie to za spam, ale po prostu chciałabym jakoś go zareklamować, ponieważ dopiero zaczynam, a moblo prowadzę już od dłuższego czasu i uznałam, że jedna mała reklama nic nie zaszkodzi. jeżeli masz ochotę to odwiedź, zostaw po sobie jakiś ślad, przeczytaj. jeżeli nie masz ochoty to okej, rozumiem i nikogo nie zmuszam. z góry wielkie dzięki za poświęconą uwagę, cześć, pozdrawiam i całuje Sandra. ;*
|
|
|
|