 |
|
Nie wiem co jest bardziej smutne, twoje oczy, czy twoja dusza.
|
|
 |
|
Myślę,że Bóg chyba już traci we mnie wiarę. Ile razy można podawać pomocną dłoń komuś kto nie wyciągając żadnych wniosków za moment znów upada? / nerv
|
|
 |
|
Nie zapomniałam do dziś. Początkowo nie chciałam tej pamięci, nienawidziłam jej, chciałam ją zniszczyć, zabić, pogrzebać, z czasem jednak przyzwyczaiłam się do niej, a ostatecznie chyba nawet pokochałam. Ale to wcale nie znaczy, że przestała boleć. Najbardziej boli przed drobiazgi: gdy dobiegają mnie dźwięki piosenki, którą razem słuchaliśmy, gdy ktoś wymieni tytuł filmu, o którym rozmawialiśmy, gdy poczuję zapach perfum, których używał, gdy gdzieś usłyszę jego imię, wciąż tak bliskie i ukochane .
|
|
 |
|
Oszukując sama siebie, wzmacniam się w przekonaniu, że jestem beznadziejnym przypadkiem . Jednym czułym gestem z Twojej strony, usprawiedliwiam setki, tysiące kurewskich zagrań. Może kiedyś Ci się to znudzi. Może ogarniesz swoje ego i zauważysz ze zeszycik z prośbą o usprawiedliwienie nieobecności w moim życiu, brakiem czułości, wyjaśnianiem kłamstw i niejasności jest już prawie pełny, nie mam zamiaru zakładać drugiego. Szkoda czasu, nerw, łez i serca już szkoda .
|
|
 |
|
Doskonale znam to spojrzenie - smutne, nieobecne, pełne tęsknoty za czymś, czego się pragnie ponad wszystko na świecie .
|
|
 |
|
życie to suka, ale w każdej suce można się zauroczyć. / nerv
|
|
 |
|
Nie bała się wracać sama nocą. Miała w dupie to czy ktoś ją napadnie, coś jej zrobi. Nawet i by się ucieszyła jakby przypadkowo wylądowała teraz w szpitalu. Już nic nie miało znaczenia .
|
|
 |
|
Powiem tak.. wiem co to znaczy samotność, cierpienie w ciszy, wiem jak smakują łzy wiem jak wygląda krew spływająca z końca żyletki..
Rozumiem co to strata i uzależnienie od bólu. Co to odrzucenie-bo przecież jestem inna
A teraz ? Płaczę mimo że kocham i jestem kochana ale się powstrzymuję bo on by nie przeżył prawdy..
Nie zrozumiałby. A nie chcę go tracić..!
Wiem też że kiedy mnie zostawi.. Spojrzę mu prosto w oczy z wyzywającym spojrzeniem uśmiechnę się i pomyśle to była tylko chwila zapomnienia..
|
|
 |
|
Powtarzałam jak echo „nienawidzę cię”, uderzając miarowo głową o ścianę. Nie pamiętam dzisiaj, kogo wtedy miałam na myśli. Jego czy siebie? .
|
|
 |
|
Że Ty jak ja zasypiasz dopiero rano bo po nocach rozmyślasz nad tym co się w życiu stało , ze tak jak ja, masz czasami problem z sobą,ze tak jak mi wydaje Ci się to wszystko chorobą .
|
|
 |
|
Nigdy nie wpadłam na to, że właściwie nienawidzę samej siebie .
|
|
 |
|
I nikt się nie spodziewał, że wasza smierc przyjdzie tak szybko, niespodziewanie , w jednej sekundzie skończyło się wszystko .
|
|
|
|