 |
|
przejeżdżając dzisiaj obok naszego miejsca zauważyłam parę. widziałam chłopaka z niebiesko-zielonymi oczami z grzywką opadającą na czoło i aroganckim uśmiechem. była z nim dziewczyna, drobna brunetka. patrzyła na niego z taką miłością i miała te iskierki w oczach, takie jak ma się wtedy gdy patrzy się na kogoś kogo się bardzo, bardzo kocha. wiesz kto to? to byliśmy dawni my.
|
|
 |
|
ulalalala! w góre wódka! dzisiaj balujemy jakby miało nie być jutra!
|
|
 |
|
żałuję, że zapomniałam jak smakowało mleko przyjmowane od mamy za niemowlaka, jakim uczuciem był moment, kiedy odczepiono mi dwa tylne kółka przy rowerze, co miałam w głowie, gdy uważałam zeszyt ucznia do pierwszej podstawówki za trudny. dlatego teraz uparcie staram się pamiętać. koduję wspomnienia na zdjęciach, czy w pamiętniku, którego swoją drogą z czasem schowałam na dnie szafy chcąc zamknąć definitywnie rozdział związany z Nim, i do dziś nie potrafię Go stamtąd zabrać. uwielbiam sobie przypominać - odtwarzać w głowie sekunda po sekundzie chwilę, kiedy zbliżał się po raz pierwszy swoimi ustami do moich, unaoczniać uczucie, gdy po raz pierwszy poczułam pod sobą kroki galopującego konia, jak i euforię wynikającą ze zrozumienia, iż w moim sercu zagościł jeszcze jeden mężczyzna bijąc o głowę tatę, czy też dziadka.
|
|
 |
|
nigdy nie rozumieli, dlaczego jestem inna od nich. bardziej poważna, dorosła, jakby dojrzalsza. a ja, ja mając te głupie piętnaście lat przeżyłam zdecydowanie za dużo. widziałam zbyt wiele, doświadczyłam o wiele za wiele. wiele mi brakowało, nadal brakuje, ale życie nauczyło mnie, że szczerość to podstawa, mimo że nie zawsze pomaga. / 2rainbows.
|
|
 |
|
Świat zostaw w tyle jeśli ona wszystkim jest co dziś masz
Zostaw świat nim sie przekonasz ze bez niej nic nie jest wart
|
|
 |
|
Bolesnych zbyt wiele padło słów
|
|
 |
|
Promień słońca między chmurami nadciągającej burzy.
|
|
 |
|
Prawda spełzła z twarzy dożywotnio,
Jeszcze się przekonasz, nieszczęścia ciebie dotkną.
Nie tam żebym źle tobie życzył,
Ale to powraca, los lubi się rozliczyć.
|
|
 |
|
Taki ważny byłeś, że nie patrzyłeś w lustro.
|
|
 |
|
Proszę Cię Boże cierpienie w radość zmień
Ktoś rzuca cień i chce cię zranić
Lecz mimo to ty nie przekraczaj granic
Mają cię za nic spójrz życie przemawia
Sprostaj wyzwaniom które ono stawia
|
|
 |
|
Przestań szukać w chaosie sensu
Pozbądź się lęku wiem na pułapki życie ma wiele patentów
Nie dajmy się zwariować bo przeżyć da się
Tylko w filmach robią odpowiednie rzeczy w odpowiednim czasie
|
|
|
|