 |
Chcę wyrzucić z siebie gniew, wyruszam w miasto
Uciekam z miejsca, w którym czuję się zbyt ciasno
|
|
 |
I słucham ludzi, w ich oczach widzę siebie
Może naiwnie w solidarność między nami wierzę
|
|
 |
Czasami wkradam się jak złodziej w czyjeś życie
W brudach brodzę w śmierci i śmiechu zachwycie
Czasem zazdroszczę, czasem nienawidzę
Wiem, że każdy ma swoją drogę ja o swojej wam pisze
|
|
 |
'Nawet jakbym krzyczała najgłośniej jak potrafię, to i tak nie obudzę w Tobie miłości'/.
|
|
 |
Kocham Cię tato po Tobie mam te poglądy,
mam swoje hobby ludzie mnie nie rozumieją,
oddałbym wiele byś tu był dziś razem ze mną..
|
|
 |
Życie nie zawsze było łatwe chodź żyję tak krótko, to pewnie zaraz gdzieś wyjadę, zaręczę się z wódką..
|
|
 |
Popatrz w moje oczy, popatrz czy widzisz szczęście ?
Czy to czujesz jak w rytmie deszczu pęka moje serce..
|
|
 |
Dzień jak każdy inny zjechał wieczorem na stacje po długiej podróży zatankować są yamahe..
|
|
 |
odłóż mnie z powrotem na swoje miejsce, lub zamknij w pozytywce, trzymaj na szczęście.
|
|
 |
Na sercu kamień, z ust cisza i znów się nie znamy i mijamy wśród pytań.
|
|
 |
Widzę jak patrzysz i to sporo dla mnie znaczy.
|
|
|
|