 |
Jesteś moim mistrzem, którego słowa koją tak, jak poezja koi duszę artysty.
|
|
 |
Dzisiejszego dnia zamknęła się sama w swoim niewielkim, przyciemnionym pokoju. Jej twarz oświetlał tylko blask bijący z ekranu trzymanego na kolanach laptopa. Wieczór nie zapowiadał niczego nadzwyczajnego.. Jednak w jej głowie działo się dziś coś dziwnego. Myśli błądziły, dłonie drżały.. Przypomniała sobie o czymś, co leżało schowane, gdzieś głęboko w szafie. Takie niewielkie pudełeczko, a w nim dwie fiolki i strzykawka. Nie zastanawiając się długo, odłożyła komputer, aby odnaleźć dawną zgubę. Chwilę później już nic nie było takie samo.. Świat wirował. Ona nie myślała, nie chciała.. Nie potrafiła już myśleć. Chciała jednego. Odlecieć jak najdalej..
|
|
 |
W jednej sekundzie potrafisz zamknąć mój mały świat w swoich silnych dłoniach. Zaczarować zapachem, oszołomić poczuciem szczęścia i bezgranicznego bezpieczeństwa. Dać ciepło i nadzieję.
|
|
 |
Najcudowniej jest obudzić się rano i po prostu wiedzieć, że jesteś. Gdzieś daleko, nieosiągalny wzrokiem i dotykiem, ale jesteś. I tyle mi wystarcza.
|
|
 |
Wielkie słowa; "Kocham Cię!" A ile to znaczy dla Ciebie?
|
|
 |
I kiedy tak nie mogę przestać słuchać piosenek które kojarzą mi się tylko z Tobą.. to myślę, że szczerze niczego nie żałuje.
|
|
 |
Mając tylko kradzione chwile szczęścia, które i tak mijają zbyt szybko..
|
|
 |
Wtedy otworzysz zamknięte oczy, coraz szerzej i szerzej, nie wierząc, że kiedyś były tak ślepe. I będziesz patrzył jak wspomnienia niegdyś żywe, dziś obracają się w popiół. Jak nasza miłość, niegdyś tak żarliwa, dziś gnije, pochowana kilka metrów pod ziemią.
|
|
 |
skrzypnięcie drzwi, których nikt już od dawna nie otwierał, stuknięcie obcasów na schodach, którymi nikt od dawna nie szedł, szelest firanki w pokoju, w którym nikt nie uchyla już okna. a gdzieś w rogu pod ścianą, w plamie krwi, leży starające się jeszcze bić, serce - z nożem wbitym przeze mnie, w sam środek..
|
|
 |
patrząc na świat zza tafli łez.
|
|
 |
Ciesze sie z niewydarzonego, zapominając o minionym.
|
|
 |
Uwielbiam kiedy dni wyznaczają spotkania, nie plan lekcji. Kiedy mogę wstawać o której chcę i nie martwić się o zaległe obowiązki. Po prostu żyć według rytmu własnego serca. Najdłuższe wakacje życia!
|
|
|
|