 |
Tęsknie. Za czymś czego nigdy nie było, lecz istniało w moich marzeniach..
|
|
 |
Mówią, że gdy przechodzi się na tamtą stronę, miłość przestaje boleć.
|
|
 |
Przez życie pędzę, przez koleje losu mknę. I nie! Otóż nie. Nie zatrzymam się.
|
|
 |
Sami jesteśmy sprawcami swoich porażek. Bezmyślność..
|
|
 |
Boję się, że któregoś dnia obudzę się rano, a Ciebie nie będzie obok.. I znikniesz. Tak po prostu, bez słowa, bez pożegnania.
|
|
 |
nie wiedziała, że ten dzień, tak słoneczny i niepozorny miał się stać tym ostatnim. nie wiedziała, że ostatni raz odnajdzie jego dłoń pod pościelą i że ostatni raz przywita go kawą, a wieczorem kolacja będzie stygła na stole. nie miała pojęcia, że odtąd będzie wlekła za sobą długi i niesamowicie ciężki łańcuch wspomnień. a tych kilka łez, które upadły na zakurzony chodnik, spłynąwszy najpierw z jej chłodnych policzków, nie wyparowały..
|
|
 |
Nasza miłość umarła. Pochowaliśmy ją na cmentarzu wśród samobójców, będąc w pełni świadomi, że dobrowolnie zezwoliliśmy jej, targnąć się na własne życie.
|
|
 |
zbierając drobne okruchy nadziei..
|
|
 |
Walcz, ryzykuj, łap ulotne chwile! Nie pozwól sobie przegrać życia.
|
|
 |
Wspomnienia spychane na margines świadomości. przyduszone głazem, spętane i przywiązane do kotwicy, byleby tylko nie zdołały wydostać się na powierzchnię i dopłynąć do statku w kształcie serca.
|
|
 |
Po sobie zostawił jedynie otwarte na oścież drzwi i ciszę, która tym razem wypełniona była szczęściem..
|
|
|
|