 |
znać kogoś, to moim zdaniem - umieć patrzeć na świat jego oczami..- umiesz moimi ?
|
|
 |
: A że mijamy się bez słowa? kwestia przyzwyczajenia.
|
|
 |
mimo wszystko byłeś najlepszym błędem mojego życia.; )
|
|
 |
Otwierała drzwi. Rozespana, w za dużej koszulce, z rozmazanym, wczorajszym makijażem i rozwalonymi od spania włosami, boso. A on od progu: -Hej skarbie -przyglądał się przez moment z fascynacją. -Śliczna jesteś, wiesz? Szkoda... Szkoda, że to już przeszłość...
|
|
 |
: wydawało mi się że już o Tobie zapomniałam, że już Cię nie kocham...wystarczyło jedno spojrzenie, gdy przechodziłam obok Ciebie na chodniku - wszystko wróciło.
|
|
 |
: Pamiętaj słowa matki - życie to wojna, miłość to syf a ludzie to kurwy.
|
|
 |
gdybyś tylko widział uśmiech na mojej twarzy, gdy
zobaczyłam na wyświetlaczu komórki Twoje imię.
|
|
 |
` ona zrozumiała, że musi o nim w końcu zapomnieć. on gdy zobaczył ją z innym poczuł, że tęskni.
|
|
 |
nie zapomnę naszego pierwszego spotkania . pierwszej rozmowy na GG. pierwszego " cześć " które powiedziałeś mi na chodniku idąc do szkoły . nie zapomnę pierwszego SMS od ciebie . pierwszego spojrzenia , uśmiechu i komplementu . ja cię chyba kocham ziom . < 3
|
|
 |
- palisz ? - tsaa . swoje włosy prostownicą .
|
|
 |
Głęboko skrywany w sercu ból tłumiła głośną muzyką i butelkami wypitego likieru. Wszelkie smutki przelewała na papier. To jedyne co w tej chwili pozwalało jej nadal żyć. Pisała by wyrzucić z siebie niezrozumienie i ogromną pustkę. Opróżnić się z emocji, jednak zachować je na kawałku papieru. Nikt jej nie znał na prawdę, nikt nie wiedział o niej dostatecznie wiele, a ona była z tego dumna. Nie chciała, żeby ktokolwiek znał ją w całości. Tym trudniej było ją skrzywdzić.
|
|
|
|