 |
Mamy wszystko, nie mając nic. by yoshimitsu
|
|
 |
We śnie człowiek znajduje się we własnym świecie.Czasem pływa w głębokim oceanie,a czasem robi pierwszy krok w chmurach.
|
|
 |
Ty naprawdę nie rozumiesz, prawda? - rzekła. - Ja wcale nie chcę wszystkiego, czego pragnę. Nikt tego nie chce. Nie tak naprawdę. Co to za zabawa dostawać wszystko, o czym się marzy, tak po prostu? Wtedy to nic nie znaczy. Zupełnie nic.
|
|
 |
I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu.
|
|
 |
Trudno, nie zmienisz przeszłości, ale masz jeszcze szansę aby zmienić przyszłość. by yoshimitsu
|
|
 |
Dobra modlitwa jest jak rozmowa z najdroższym przyjacielem. Z wiarą i otwarciem eksponujemy w niej wszystko co nam leży na sercu.
|
|
 |
Ale słuchaj, naprawdę dobrze jest mieć jakieś marzenie, ale tylko póki nie zaczyna ono zżerać twojej radości z teraźniejszości. Widziałem nieraz ludzi męczonych przez ich własne marzenia. To nic dobrego. Jeśli zbyt się uczepisz jakiegoś marzenia, czy to będzie pudlica, czy osobisty kuchmistrze specjalizujący się w kiełbasie, tracisz zwykłą radość z tego, że bije ci serce, że pachnie trawa i uciekają przed tobą jaszczurki, gdy biegniesz z przyjacielem po okolicy.
|
|
 |
Tak bowiem musi być: cokolwiek znajdziesz, zgubisz.
|
|
 |
To nie ja uratowałem ją, to ona uratowała mnie.
|
|
 |
Przyjaźń jest czymś kruchym i delikatnym niczym porcelana, jakże przecież cenna. Nie zawsze przebiega bez starć, drobnych potyczek czy słownych przepychanek. Najważniejsze jednak, by się w tym wszystkim nie zagubić i mimo nieporozumień trwać w tym pięknym związku.
|
|
 |
Coraz bardziej zaczęła kochać ludzi, coraz silniej pragnęła przebywać między nimi, świat ludzi wydawał jej się o wiele większy niż jej świat, ludzie mogą przecież pływać statkami po morzu, mogą wspinać się na wielkie szczyty wysoko aż pod chmury, a kraje, które do nich należą, ciągną się lasami i polami o wiele dalej, niż sięga jej wzrok.
|
|
 |
Grunt tworzył najdelikatniejszy piasek, niebieski jak płomień siarki. Nad wszystkim zaś unosił się cudowny, błękitny blask, wydawać się mogło raczej, że jesteśmy wysoko w powietrzu i że mamy pod sobą i nad sobą tylko niebo, a nie, że to dno morza. Kiedy nie było wiatru, widać było słońce; wyglądało ono jak purpurowy kwiat, z którego kielicha lało się światło.
|
|
|
|