 |
|
' Przysiadła na skraju własnej świadomości, zastanawiając się, gdzie przekroczyła granicę między miłością, a obsesją.. '
|
|
|
|
- Chcesz z nim być ?
- Tak... i Nie.
- ..?
- Tak, bo jest jedyną osobą, którą naprawdę pokochałam. Nie, bo Jego szczęście stawiam ponad wszystko, a wiem, że nie jestem spełnieniem Jego marzeń.
|
|
|
|
Wiesz, że Cię kocham- szepnęłam.
-wiem...-odruchowo mocniej ścisnął mnie w talii
- A ty wiesz z kolei, jak bardzo chciałbym, żeby to wystarczyło.
|
|
|
|
-mogę cię pocałować ?
-nie wiem.
-dlaczego ?
-bo boję się, że będę chciała więcej.
|
|
|
|
- być może pewnego dnia obudzę się i poczuję...
- co?
- że jestem zakochana! no wiesz: oszołomiona, rozpalona i z mdłościami...
- to nie miłość, mała. to grypa..
|
|
|
|
mam gdzieś, te wszystkie plastikowe uczucia, sztuczne uśmiechy, udawanie szczęścia, tylko po to, aby oszukać własną podświadomość.
imitacja radości, nigdy nie wyjdzie naturalnie.
|
|
|
|
Teraz, kiedy odszedłeś
w końcu zaznałam wolność
jedyny problem polega na tym,
że ja nie chcę być wolna.
|
|
|
|
Miałam być doskonała. Miałam umieć usunąć się w cień i niczego nie wymagać. Miałam nie płakać. Nie żądać. Cieszyć się chwilą. Mało mówić. Dużo się śmiać. Ale w końcu i mi czasami brakuje sił.
|
|
|
|
moje serce, nadal bije. pomimo tylu, absurdalnych wspomnień.
|
|
|
|
Jedna chwila zmienia wszystko i pozostawia Cię z milionem myśli, których nie potrafisz zrozumieć...
|
|
|
|
Pokłóciłam się ze szczęściem, nadzieję kopnęłam w dupę, miłość wyzwałam od szmat, a ze smutkiem piję wódkę.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
