głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika i_still_remember

twoje pocałunki były wręcz lekarstwem na zło. twoj dotyk koił wszelkie rany tesknie..

princescolors dodano: 18 października 2013

twoje pocałunki były wręcz lekarstwem na zło. twoj dotyk koił wszelkie rany,tesknie..

''''kiedy jest już na prawdę źle staje przed szafką z lekami i mam ochotę połknąć je wszystkie naraz..ale boje się to zrobić. siedze przed tymi pudełkami i patrząc na nie płacze brakuje mi na to odwagi. jestem tchórzem.''

princescolors dodano: 18 października 2013

''''kiedy jest już na prawdę źle staje przed szafką z lekami i mam ochotę połknąć je wszystkie naraz..ale boje się to zrobić. siedze przed tymi pudełkami i patrząc na nie płacze,brakuje mi na to odwagi. jestem tchórzem.''

I choćbym nie wiem jak bardzo chciała nie umiem o Tobie zapomnieć..

lexi89 dodano: 18 października 2013

I choćbym nie wiem jak bardzo chciała nie umiem o Tobie zapomnieć..

I tak naprawdę nic mi nie jest obojętne..

lexi89 dodano: 17 października 2013

I tak naprawdę nic mi nie jest obojętne..

I tęsknie i płaczę i tak cholerny sprawia mi to ból. Wokół leżą zdjęcia  poszarzałe fotografie jedyne co mi zostało jako urzeczywistnienie wspomnień..

lexi89 dodano: 17 października 2013

I tęsknie i płaczę i tak cholerny sprawia mi to ból. Wokół leżą zdjęcia, poszarzałe fotografie jedyne co mi zostało jako urzeczywistnienie wspomnień..

Chciałam tylko być..

lexi89 dodano: 17 października 2013

Chciałam tylko być..

Pokaż  że jesteś. Że się troszczysz  że Ci zależy.. Udowodnij  że jest jeszcze ktoś na kogo mogę liczyć..

lexi89 dodano: 17 października 2013

Pokaż, że jesteś. Że się troszczysz, że Ci zależy.. Udowodnij, że jest jeszcze ktoś na kogo mogę liczyć..

I stałam tam patrząc w to małe światełko oddalające się z każdą sekundą… Odwróciłam się za siebie znajdując tam tylko ciemność. Bojąc się wykonać krok w jakimkolwiek kierunku zamknęłam oczy cichutko prosząc o pomoc.

lexi89 dodano: 17 października 2013

I stałam tam patrząc w to małe światełko oddalające się z każdą sekundą… Odwróciłam się za siebie znajdując tam tylko ciemność. Bojąc się wykonać krok w jakimkolwiek kierunku zamknęłam oczy cichutko prosząc o pomoc.

I znów nie wyszło. I znów żyje  znów walczę  znów upadam  znów czuje ból..

lexi89 dodano: 17 października 2013

I znów nie wyszło. I znów żyje, znów walczę, znów upadam, znów czuje ból..

 Podziwiam Cię  mruknął podając mi kubek z gorącą czekoladą i siadając obok mnie.  Czemu?  zupełnie go nie rozumiałam.  Bo jesteś dobra.. Bo potrafisz być. Chcesz tego. I jesteś przy tym tak słodko naiwna.. Każdy Cię rani  niszczy  a Ty mimo wszystko jesteś.. Dajesz czas.. Nie mówisz  żegnaj  tylko czekasz aż ktoś znów będzie chciał Cię wykorzystać. I za każdym razem idziesz w to bez namysłu gotowa poświecić siebie dla czyjegoś dobra  wyjaśnił.  Mylisz się  mruknęłam opierając głowę o jego ramię  Jestem cholerną egoistką. Myślę tylko o sobie.. Dbam o Nich bo dzięki temu czuje się potrzebna. Trwam obok bo nie chce cierpieć kiedy Im coś nie wyjdzie. Jestem dla Nich bo boję się samotności. Wybaczam i daje niezliczoną ilość kolejnych szans bo..  szukałam odpowiedniego słowa próbując zebrać myśli pod jego uważnym spojrzeniem  Bo Ci zależy. Bo kochasz..  dokończył.

lexi89 dodano: 17 października 2013

"Podziwiam Cię" mruknął podając mi kubek z gorącą czekoladą i siadając obok mnie. "Czemu?" zupełnie go nie rozumiałam. "Bo jesteś dobra.. Bo potrafisz być. Chcesz tego. I jesteś przy tym tak słodko naiwna.. Każdy Cię rani, niszczy, a Ty mimo wszystko jesteś.. Dajesz czas.. Nie mówisz "żegnaj" tylko czekasz aż ktoś znów będzie chciał Cię wykorzystać. I za każdym razem idziesz w to bez namysłu gotowa poświecić siebie dla czyjegoś dobra" wyjaśnił. "Mylisz się" mruknęłam opierając głowę o jego ramię "Jestem cholerną egoistką. Myślę tylko o sobie.. Dbam o Nich bo dzięki temu czuje się potrzebna. Trwam obok bo nie chce cierpieć kiedy Im coś nie wyjdzie. Jestem dla Nich bo boję się samotności. Wybaczam i daje niezliczoną ilość kolejnych szans bo.." szukałam odpowiedniego słowa próbując zebrać myśli pod jego uważnym spojrzeniem "Bo Ci zależy. Bo kochasz.." dokończył.

Stałam na rozdrożu. Po raz pierwszy od dłuższego czasu nie miałam poczucia winy. Ogarnęła mnie nicość.. Rozejrzałam się dookoła lecz pośród mroku nie byłam w stanie niczego dojrzeć. I nagle całe życie zaczęło przesuwać się przed moimi oczami. Jak film.. Klatka po klatce..Mój śmiech  światełko w oczach  pierwsze  kocham  wyszeptane mu do uch  milion literek wystukanych na klawiaturze  godziny  dni i noce spędzone na rozmowach. Żal  że nie umiałam pomóc  każda rysa na sercu oznaczająca stratę bliskiej osoby.. Jego raniące słowa  strach przed kolejnym ciosem  radość z małych rzeczy. Jego pogarda  Jej łzy. Zwątpienie  miłość  przyjaźń  spalone mosty. Kadr za kadrem.. Jak puzzle wpadające na miejsce niedokończonej układanki. Niepewność  strach. Prawo wyboru. I w końcu ból.. Ból tak wielki  że aż nieprawdopodobny. A potem krzyki  szarpanie  pisk maszyn. I życie.. Kolejna szansa...

lexi89 dodano: 17 października 2013

Stałam na rozdrożu. Po raz pierwszy od dłuższego czasu nie miałam poczucia winy. Ogarnęła mnie nicość.. Rozejrzałam się dookoła lecz pośród mroku nie byłam w stanie niczego dojrzeć. I nagle całe życie zaczęło przesuwać się przed moimi oczami. Jak film.. Klatka po klatce..Mój śmiech, światełko w oczach, pierwsze "kocham" wyszeptane mu do uch, milion literek wystukanych na klawiaturze, godziny, dni i noce spędzone na rozmowach. Żal, że nie umiałam pomóc, każda rysa na sercu oznaczająca stratę bliskiej osoby.. Jego raniące słowa, strach przed kolejnym ciosem, radość z małych rzeczy. Jego pogarda, Jej łzy. Zwątpienie, miłość, przyjaźń, spalone mosty. Kadr za kadrem.. Jak puzzle wpadające na miejsce niedokończonej układanki. Niepewność, strach. Prawo wyboru. I w końcu ból.. Ból tak wielki, że aż nieprawdopodobny. A potem krzyki, szarpanie, pisk maszyn. I życie.. Kolejna szansa...

W końcu jest okej. Po prostu. Śmiało mogę powiedzieć  że jest dobrze. Nareszcie. Już nie budzę się z krzykiem w nocy. Nie spędzam całych dni w szpitalu. Potrafię normalnie funkcjonować  odzyskałam spokój i równowagę  a przede wszystkim odzyskałam rodzinę. Nic innego się nie liczy. Jest okej. Siedzimy sobie  pijemy colę  gramy w xboxa. Jest dobrze  mamy siebie.  shhhhh

shhhhh dodano: 17 października 2013

W końcu jest okej. Po prostu. Śmiało mogę powiedzieć, że jest dobrze. Nareszcie. Już nie budzę się z krzykiem w nocy. Nie spędzam całych dni w szpitalu. Potrafię normalnie funkcjonować, odzyskałam spokój i równowagę, a przede wszystkim odzyskałam rodzinę. Nic innego się nie liczy. Jest okej. Siedzimy sobie, pijemy colę, gramy w xboxa. Jest dobrze, mamy siebie. /shhhhh

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć