 |
Od pewnego czasu marzy mi się mieszkanie z Nią. Któregoś dnia obudziłam się z Jej dłonią na moim brzuchu, z ciepłym oddechem na szyi i wiedziałam - nie chcę więcej spędzać nocy bez Niej.
|
|
 |
I wanna dance by water 'neath the Mexican sky...
|
|
 |
|
kurwa mać, chyba umrę młodo, mamo
|
|
 |
Każda podróż z Nią, to odkrywanie świata i Nas samych.
|
|
 |
Dobra niechętnie przyznam się że tęsknię.
|
|
 |
Chyba zaczyna powoli świtać. To świat się budzi, czy miasto ujawnia swoje chromatyczne barwy ? Bezskutecznie próbuje zwrócić na siebie uwagę. Nawet nie chcę kierować wzroku w jego stronę. Po co mam patrzeć na tłum pijanych tylko we własnym towarzystwie ? Wolę być nietrzeźwa w ciszy, tylko z Tobą. Butelki po piwach, puszki po energetykach. Blask świec, które można liczyć w milionach. To tylko dla zapachu, prawda ? Wanilia. Wiem, że znasz prawdę i wiesz, że nigdy się do niej głośno nie przyznam. To Nasza bezdźwięczna tajemnica. Mało takich dzisiaj, a my jesteśmy w posiadaniu jednej z nich. Ludzie nauczyli się bezczelnie krzyczeć o wszystkim i każdemu. A ja wolę szeptem do Ciebie mówić. Uśmiechem, dotykiem, spojrzeniem. Opowiem Ci cały świat, nie użyję ani słowa. Ciebie kocham i dla Ciebie istnieję.
|
|
 |
Niech nigdy nie wypadnie Nam to, co jest tak mocno ważne, możemy się tak umówić ? Zaciskajmy mocno pięści, by nic nie przeleciało przez palce. Trzymajmy mocno liny, gdy czasami wieje zbyt mocno. Tylko wtedy będziemy mogły płynąć z wiatrem, na pełnych żaglach.
|
|
 |
"Pascal miał rację, człowiek jest potworem. Nie, Pascal nie miał racji, człowiek jest cudem."
|
|
 |
Kiedy wypuszczam z papierosa dym chcę poczuć to znów, Bo nie wiem gdzie teraz jesteś Ty, a chciałabym chyba byś była tu.
|
|
 |
Słyszysz jakiś kawałek i nagle w oczach masz łzy. Wtedy już wiesz , że czeka Cię długa noc. Noc pieprzonych sentymentów . Znasz to ?
|
|
 |
Też tak masz? Że czasami nie chce Ci się sięgnąć po kubek, który stoi za wysoko, więc bierzesz ten pierwszy z brzegu, może być brudny? Że nie chce Ci się przyspieszyć, żeby zdążyć na autobus, a później wleczesz się kilka kilometrów w deszczu? Że nie masz ochoty na rozmowę z przyjaciółmi, wolisz posiedzieć sama w pustym pokoju ze szklanką whiskey w ręku? Że nie chce Ci się nawet myśleć i leżysz w milczeniu, przysłuchując się melodii jaką komponuje wiatr za oknem? Też tak czasami masz? Że nie chce Ci się żyć?
|
|
 |
Pieprz to. Zrób dziś to, co Cię najbardziej przeraża.
|
|
|
|