 |
pojawia się w śnie Twoja twarz, budzę się zalana łzami. odejdź z moich snów, nie chcę już cierpieć.
|
|
 |
ślepo idę złą drogą, wpadam w bagno.
|
|
 |
kurewsko bolące wspomnienia, krwawiąca dusza, wylewające się łzy co noc, brak nadziei, nie chcę tak żyć, pierdolony czas wszystko mi zabrał.
|
|
 |
serce pęka tak jak słowa z obietnicami, które wypowiadałeś.
|
|
 |
często tęsknie za szczęściem.
|
|
 |
Mogą wierzyć w swą świętą prawdę - cóż z tego
Jeśli słowa z czynami mają gówno wspólnego
Pozoranci, wszyscy siebie warci
Ich teatrzyk, jak im grają, będą tańczyć
|
|
 |
Kto urodził się kurwą, nie zdechnie kanarkiem
Kanalie spłyną ściekiem zapomnienia
C'est la vie, szansy nie ma, nie do zobaczenia
Kiedyś obudzą się, z ręką w nocniku
I przypomną sobie o tym, kto był kim w ich życiu
|
|
 |
Kiedyś obudzą się, z ręką w nocniku
I przypomną sobie o tym, kto był kim w ich życiu
|
|
 |
"Niestraszne nam losu wyroki, dzielnie do przodu stawiamy kroki"
|
|
 |
przeszłam przez coś czego nigdy nie zrozumiesz, więc nie ingeruj w moje życie.
|
|
 |
który to już raz z rządu dźwigam ten ból..
|
|
 |
szukam lepszych dni, szukam szczęścia, szukam Ciebie-nie znajduję nic.
|
|
|
|