 |
a co, jeśli moja lepsza strona wcale nie jest lepsza?
|
|
 |
bezsenna noc spędzona na zimnym parapecie ze słuchawkami w uszach, a w nich śpiewający o miłości Pezet - teraz każda moja noc wygląda tak odkąd odszedłeś. | ?
|
|
 |
zadzwonił budzik. miałam ochotę rozwalić go o ścianę, roztrzaskać na drobne kawałki, żeby nic z niego nie zostało. ten sen wydawał się taki realny, a kolejny dzień rozpoczęłam ze łzami w oczach. zaczęłam się szykować do szkoły, a potem wyszłam wkurzona z domu. wystarczało jedno złe spojrzenie w moim kierunku, a od razu rzucałam się z pretensjami i przez to o mało co nie wyłapałam w twarz. w sumie było mi wszystko jedno jak potoczy się ten dzień. przechodząc przez próg szkoły od razu rzucił mi się w oczy On. przyciągał jakąś dziewczynę do ściany, namiętnie całując ją. laska z toną tapety, jak inne- nic nowego. poczułam ukucie w sercu, zrobiło mi się słabo.. pod presją krzyknęłam do Niego, że jest skurwielem. nie wiem dlaczego tak zrobiłam, poniosło mnie.. wchodząc po dzwonku usiadłam do swojej ławki, a łzy znowu napłynęły mi do oczu. znowu poczułam się słabo, jakbym miała zaraz zemdleć. zebrało się dużo osób wokół mnie. nie wiedząc co się stało, obudziłam się w szpitalu | gazowana, cz3
|
|
 |
jedyne co bym chciała w tym momencie i czego brakuje mi cholernie mocno, to sms na dobranoc od Niego. co wieczór tylko na to czekam. przyzwyczaiłam się, że pisał. właśnie teraz. przecież to nie było aż tak dawno.. chciałabym, by przed senem ponownie myślał tylko o mnie. by kochał mnie równie mocno, jak kiedyś. by nie zapomniał o tym, że ja nie przestałam go kochać.. nie przestaję i nie przestanę.. nigdy.| gazowana
|
|
 |
każdy kogoś kocha, widać to po oczach. | diox ♥
|
|
 |
Cały dzień całą noc bywa że myślę o Tobie . Może zwariowałam albo załapałam fobie . Dostaję obłędu kiedy jesteś gdzieś daleko . Chcę Cię obok siebie nie wystarczy mi telefon .
|
|
 |
` Ciekawe czemu tak cholernie mnie interesuję co on teraz robi, z kim jest, o czym myśli, co czuje.. Chociaż mam go gdzieś, cholernie mi go brakuję. Po tych wszystkich świństwach które mi wyrządził nadal mam do niego słabość, czemu ? `
|
|
 |
Z blanta kolejna chmura , kolejny mach , oczy tak czerwone , że aż patrzeć strach . Potem dzień w dzień ta sama jazda , blant za blantem się palił jak na niebie gwiazda .
|
|
|
|