 |
Może jeszcze nie dzisiejszej nocy, nie za tydzień, nie za trzy miesiące, ale kiedyś na pewno. Z czasem wszystko się uspokoi. Rany pokryją się delikatną blizną, której nie zdołam rozdrapać. Podświadomość skończy poddawać mi chore pomysły, serce przestanie rozpaczać, a ja oduczę się kochać. Całe życie wróci do normy. Wystarczy poczekać. Uda się, na pewno się uda. Musi się udać.Oszukuje samą siebie, przecież nic się nie uda, nic, kurwa nic, może się tylko jeszcze bardziej spierdolić.
|
|
 |
Nie mów mi, że już nic nie czujesz, bo gdybym ściągnęła koszulkę i pozwoliła Ci odpiąć stanik, byłbyś w siódmym niebie, Skarbie.
|
|
 |
Najbardziej nienawidzę w Tobie tego, że tak cholernie mnie do Ciebie ciągnie.
|
|
 |
To przykre, że zwykli znajomi pytają co się stało, a przyjaciele nic nie zauważają.
|
|
 |
Musisz być silna, zagryzaj wargi, zaciskaj pięści, tłum krzyk kładąc na głowę poduszkę. Rzucaj doniczkami na przechodniów, żeby odreagować, ale nie płacz. Nigdy nie wolno ci uronić łzy. Nie wolno Ci pokazać słabości!
|
|
 |
Nie można czegoś zyskać, niczego nie tracąc.
|
|
 |
Jak co dnia zadajesz sobie pytanie na dobranoc czyja to jest wina i czego masz za mało.
|
|
 |
Od zarumienionych policzków do łez byłam Twoja.
|
|
 |
Nie mam sił, a muszę wierzyć, że
nonsens, w którym żyję ma cel.
|
|
 |
dopiero próbując wejść w relację z kimś nowym zauważamy jak nam inni nasyfili w głowach.
|
|
 |
Na pytanie, czym jest wolność, odpowiadał zawsze: "możliwością stwierdzenia, że mam was w dupie".
|
|
 |
Przemyśl to, ile ja dla Ciebie zrobiłam, a teraz zastanów się, co miałam w zamian.
|
|
|
|