 |
Nie musisz tłumaczyć swojego odejścia , wiem , to zawsze ja jestem tą złą , już nawet do tego przywykłam / nacpanaaa
|
|
 |
To jest tak że boli Cię wszystko i wszyscy. Masz dość , czujesz jak pęka Ci serce , jak twoja dusza roztrzaskuje się na miliard drobnych kawałków , upadasz i umierasz powoli zamknięta w swoim chorym świecie. A ludzie wmawiają CI to durne 'będzie dobrze' i nienawidzisz ich za to , rzygać Ci się chce na samą myśl o tym stwierdzeniu, masz ochotę napluć im twarz , wsadzić tą sentencję w dupę. Ale nie możesz tego zrobić bo wiesz że to nie ich wina , że mimo wszystko oni chcą twojego dobra. Wiem jak się czujesz , znam to z autopsji więc nie będę wciskać Ci kitu iż będzie dobrze , ale na stówę będzie lepiej , to mogę Ci zagwarantować , tego możesz być pewna / nacpanaaa
|
|
 |
Teraz dopiero dotarło do mnie, że nie widziałam Ciebie, tylko osobę, którą chciałabym zobaczyć. Dotarło do mnie, że nie żyjesz dla mnie, że nie płaczesz za mną, gdy ja płaczę za Tobą, że mimo tylu cierpień, które przez ostatni czas musiałam znosić, Ty pewnie nawet nie dostrzegłeś, że byłam smutna. Teraz właśnie dotarło do mnie, że nie widziałeś tego wszystkiego, bo twoje serce było już zajęte, a dla mnie.. już nie było w nim miejsca.
|
|
 |
ejj ja wciąż oddycham , może zbyt cicho i nierównomiernie ale jednak. ejj ja wciąż żyje , mieszkam w tym samym mieście , na tej samej ulicy , znasz adres , to mało powiedziane znasz rozkład pomieszczeń i każde piętro tego domu. Ja wciąż tu jestem , chodzę tymi samymi ścieżkami , odwiedzam te same kluby i spędzam czas w tych samych miejscach. ejj nie zmieniłam się ani o milimetr , wciąż zdarza mi się zarywać nocki i przeginać pod każdym aspektem. ejj ja nie odeszłam , nie zniknęłam , nie wsiąkłam w ziemię , nie teleportowałam się i nie porwało mnie ufo. Ja wciąż istnieję , i czekam choć wszyscy wokół mówią 'nie warto' / nacpanaaa
|
|
 |
Od zawsze taka byłam, niezrównoważona , niepoukładana , nieogarnięta.Nie nosiłam drugiego śniadania i codziennie ktoś inny musiał pożyczać mi długopis.Gdy moja klasa zaczynała trzecią lekcję ja jeszcze przewracałam się z boku na bok.Spóźniałam się na zajęcia jeśli w ogóle na nie przychodziłam.Nie śledziłam swojego cyklu menstruacyjnego po czym srałam ze strachu w myślach przeklinając 'kurwa jestem w ciąży'.Zapomniałam ważne daty takie jak odbiór wyników z matury, no kurwa przecież takie rzeczy ma się wyryte w psychice. Nie wyciągałam ładowarki z gniazdka , nie gasiłam światła wychodząc z pomieszczenia, nie zakręcałam kranu nie wspominając już o wyciągnięciu naczyń ze zmywarki czy wyłączeniu telewizora.Za dużo piję, ćpam i imprezuję a kurwa czy też ja pierdole traktuję jako przecinek, i tak wiem co myślisz , masz rację , przykro mi , nie jestem dla Ciebie. / nacpanaaa
|
|
 |
nienawidzę Cię ale to wcale nie wyklucza mojej miłości do Ciebie / nacpanaaa
|
|
 |
Zniszczyłam się. Zniszczyłam się alkoholem , narkotykami , marihuaną i fajkami. Zniszczyłam się seksem bez zabezpieczeń i codziennymi baletami. Zniszczyły mnie toksyczne związki i ciosy wymierzane na komendzie. Zniszczył mnie niewygodny rów w którym obudziłam się cała przemarznięta po jakiejś imprezie , zniszczył mnie dzwonek do drzwi kuratora i zniszczyła mnie zbyt mocna butla zioła. Wyniszczyłam swój organizm zbyt długimi kreskami pomieszanymi z zbyt ostrymi chemikaliami. Zatraciłam się w całym tym syfie , zagubiłam gdzieś pomiędzy sklepem monopolowym a ławką w parku , przekroczyłam każdą z granic absurdu , tak po prostu. / nacpanaaa
|
|
 |
- nie możesz ciągle wszystkiego tłumaczyć młodością a już zwłaszcza błędu który powtarzasz setny raz z rzędu. Mówił całkiem poważnie , szkoda tylko że z przećpanymi oczami i trzymając blanta w ręku./ nacpanaaa
|
|
|
|