 |
|
Ona ma dość kaca, ja śniadań o siedemnastej.
|
|
 |
|
''Zadowolony z siebie wróciłem wtedy do domu. Po czym możesz poznać, że dobrze się zrobiło rozstając z kimś? Po tym, że lżej Ci jest oddychać. Mi było lżej.''
|
|
 |
|
Dzwoni do niej ten przypał, że się pogubił, że bez niej nie będzie życia, gdzieś to słyszałem, brzmi jak polski kawałek, kawałek gówna.
|
|
 |
|
Czekam, aż wreszcie się ogarniesz i trzymam kciuki, się nie widzimy na dnie, na to czeka tam w kurwę ludzi.
|
|
 |
|
Ona się mnie pyta czy czasami myślę o nas.
|
|
 |
|
Każdy ma swą codzienność, wkurwia, cieszy na zmianę.
|
|
 |
|
Jem sobie zielone curry, ona tikka masala, chuj w te telefony, ziomek póki co nie tarabań.
|
|
 |
|
Z Żabki wzięła se hot doga, do tego kawę i lunchyk opierdoliła na schodach, pyta się kto wymyślił tysiąc wysp sos i czy to jakiś nowy ląd.
|
|
 |
|
chodź, zrobimy wszystko, bo wszystko jest możliwe, zawsze
|
|
 |
|
mów szczerze, to mój ulubiony rodzaj rozmowy
|
|
 |
|
przychylam się do opinii, że są dwa dni którymi nie należy się przejmować. to wczoraj i jutro
|
|
 |
|
można dużo powiedzieć o człowieku, obserwując jak odnosi się do ludzi, wobec których nie musi być miły
|
|
|
|