 |
Chodź ze mną tam i zostaw codzienność, gdzie kończy się świat, zaczyna się wieczność.
|
|
 |
skaż mnie na wieczne szczęście nie będę żądała adwokata nie zamierzam się bronić.
|
|
 |
bądź nieprzytomnie szczęśliwa, przynajmniej udawaj.
|
|
 |
To Tylko gra. Nie cierpie przegrywać. Jesteś wolny.
|
|
 |
nie graj ze mną w tę popieprzoną grę, nie podsycaj nadziei, aby później znów ją rozkruszyć
|
|
 |
Nigdy nie walcz o przyjaźń. O prawdziwą nie trzeba, a o fałszywą nie warto.
|
|
 |
Przysięgam, że już teraz skoczyłabym z tego cholernego dziesiątego piętra. Skoczyłabym, gdyby tylko ktoś mi obiecał, że zobaczę Twój wyraz twarzy i wrzący z Ciebie żal, kiedy dowiesz się o mojej śmierci.
|
|
 |
Tamtej nocy wódka była jak tlen, znowu było czym oddychać.
|
|
 |
Ludziom przytrafia się to, co się przytrafia, a nie to, na co zasługują.
|
|
 |
zamknij mnie w swoich dłoniach i chuchnij na szczęście
|
|
 |
bo mnie już wkurza że zamiast mi śpiewać serenadę z różą w dupie, on myśli że powie że tęskni, a ja go kurwa o rękę poproszę.
|
|
 |
Niedojrzała miłość mówi: "Kocham cię, ponieważ cię potrzebuję". Dojrzała miłość mówi: "potrzebuję cię, ponieważ cię kocham".
|
|
|
|