 |
bo teraz nawet jeśli wszystko staralibyśmy się naprawić , już nic nie będzie takie same . zbyt wiele słów padło , za bardzo zraniliśmy siebie nawzajem . i chociaż biorę pod uwagę to , że już przenigdy nie będziemy rozmawiać tak jak kiedyś , wciąż mam nadzieję . modle się , żebyś się ogarnął i to zatrzymał . zatrzymał w sobie tą obojętność , która zatruwa moje serce . bo ja już nie oczekuje niczego więcej , nawet niczego nie chcę . tylko chciałabym móc wierzyć , że ta przyjaźń , która istniała na samym początku , wciąż potrafi być nieśmiertelna . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
na początku był ból . ogromny , niewyobrażalny ból . łzy , popękane serce i mnóstwo smutnych piosenek , królujących na mojej liście najczęśniej odtwarzanych . później złość . złość na niego , na to jak się zachował i że wszystko zniszczył . odizolowanie się od świata i wymazywanie z pamięci wszystkiego co dotyczyło i przypominało jego . teraz ? akceptacja . poddanie się . i tylko walczę z szybkością bicia mojego serca , gdy staje się dotępny . i tylko walczę ze wspomnieniami , których jest za dużo . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
mieliśmy się tylko kumplować , pamiętasz ? miało być fajnie . i było , przez jakiś czas było naprawdę cudownie . wszystko szło idealnie , śmialiśmy się z głupot , gadaliśmy o niczym i zachowywaliśmy się jak dwójka rozpieszczonych , złośliwych dzieciaków . ale wszystko wymknęło się spod kontroli . do zabawy dodaliśmy miłość , która zjebała wszystko . nasz wspólny czas minął , a ja najzwyczajniej w świecie tęsknię za tym wszystkim . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
za często w naszym słowniku występuje słowo 'kiedyś'. kiedyś będzie lepiej, kiedyś się ułoży, może kiedyś będziemy razem, może kiedyś nam wyjdzie, kiedyś będziemy przyjaciółmi, kiedyś będziemy musieli porozmawiać, kiedyś ci to dam, kiedyś kupimy to, kiedyś będziemy mieli dzieci, kiedyś w końcu wybudujemy ten dom, kiedyś pójdziemy na koncert, kiedyś w końcu zabiorę cię na mecz, kiedyś wyskoczymy na coś dobrego do jedzenia, kiedyś kupie mamie kwiaty, kiedyś będę mieć hodowle jeży, kiedyś będziemy mieć mały domek z wielkim ogrodem, kiedyś naprawię ci to, kiedyś.. a czemu właśnie kurwa nie teraz ? / niepoprawnamarzycielka.
|
|
 |
Pamiętasz jak kiedyś poprosiłeś, żeby przestała palić? Pamiętasz, jak powiedziałeś, że za każdym razem będę chciała zapalić, mam pomyśleć o tobie? Pamiętasz to? Przyrzekam Ci, że teraz każdym papieros, odpalany przeze mnie, jest z myślą o tobie / niepoprawnamarzycielka.
|
|
 |
Nigdy nie przepadałam za tym zwierzakiem. Dostałam go kilka lat temu i jakoś nie przypadł mi do gustu. Rodzice nie wysłuchali moich rozpaczliwych próśb o szynszyle czy królika. Kupili mi żółto-kremową Nimfe, ze słodkimi czerwonymi 'policzkami'. Nienawidziłam gdy budziłam mnie o 6 rano i zawsze rzucałam w jej klatke czym popadnie, wrzeszcząc przy tym jak opętana. Miałam ochotę ją czasem zabić. I do tego ON też miał taką samiuteńką, każdego dnia jej widok przypominał mi jego słodki uśmiech. Często sam odgłos wydawany przez nią doprowadzał mnie do płacz.Gdy uciekła mój świat zawalił się. Dopiero wtedy ogarnęłam, że straciłam nie tylko, dopiero co polubione i ukochane zwięrzątko, lecz także cząske jego samego / niepoprawnamarzycielka
|
|
|
|