 |
|
to coś w klatce piersiowej umiejscowione z lewej strony pęka z bólu, a Ty nakładasz na twarz maskę i uśmiechasz się , a ludzie naiwnie wierzą w Twoje wymyślone szczęście. / veriolla
|
|
 |
Z nim było jak z papierosami. Wiedziałam, że jest niezdrowy, uzależniający, drogo kosztuje, rzucanie jest trudne i że pewnie będę żałować, że w to wchodziłam. Byłam jednak tylko dzieckiem, zafascynowanym tym, że dym papierosowy nie podrażnia mi gardła przy pierwszym paleniu.
|
|
 |
(..) Bo samotność jest rakiem, który zabija. W mieszkaniu panuje głucha cisza, która z czasem robi się jeszcze bardziej cichsza. Jest zimno, mimo że kaloryfery są włączone "na piątkę". Jest ciemno, choć wszystkie lampy są włączone. Nie masz się do kogo przytulić. Nikt nie potrzyma Cię za rękę. Nikt nie poczyta Ci książek...
|
|
 |
Nawet jeśli czujesz wielki żal, nie zapominaj o dobrych chwilach. Żal jest potworem. Nie pozwól na to, żeby zjadł wszystkie twoje piękne wspomnienia.
|
|
 |
Żeby mieć wszystko, nie trzeba mieć wiele. Mi wystarczysz ty, a to chyba i tak za dużo.
|
|
 |
Głupie obietnice "na zawsze"... Na zawsze tu, na zawsze razem, na zawsze twój... Na zawsze bardzo szybko się kończy.
|
|
 |
|
a gdy nie mam ochoty z Tobą rozmawiać - to zrozum , męczy mnie widok Twojej mordy. / veriolla
|
|
 |
|
szłam z kumplem z treningu gdy przy otwieraniu coli złamałam paznokieć. ' kurwa, no!' - krzyknęłam. kumpel stanął pytając co się stało. ' paznokcia ujebałam ' - odpowiedziałam. ' jebany plastik w dresach, nosz kurwa' - powiedział, wyprzedzając mnie i udając , że nie zna mojej persony. wybauszyłam oczy, po czym podbiegłam do Niego ze słowami: 'że co?' - dalej nie mogąc uwierzyć jak mnie nazwał. ' głupia jesteś - jeszcze się popłacz bo Ci tips odpadł' - odpowiedział mi. walnęłam Go w głowe dodając: ' spierdalaj dresie, to nie tipsy '. wyśmiał mnie dodając: ' kurwa .. dresie ? popatrz na siebie koczkodanie'. odwróciłam się i wystawiając mu faka dodałam: ' pierdolony pedobear', po czym ruszyłam w stronę domu. po dziesięciu minutach dostałam smsa: ' no żartowałem dzibuku, ale nie martw się - plastic is fantastic ;*'- a uśmiech mimo wszystko pojawił się na twarzy. lubię kłótnie z Nim - mimo , że postawi na swoim nie umiem się na Niego długo gniewać. / veriolla
|
|
 |
|
ej , weź rusz tyłek, podnieś go do góry i walcz. jesteś silna - masz styl, charakter i w chuj dużo mocy w sobie. odstaw tego drinka, wyrzuć szluga - to Ci nie pomoże. działaj, bo jesteś w stanie. / veriolla
|
|
 |
|
a gdy mówisz mi bym się zamknęła - mam ochotę wrzeszczeć jak głupia. tak, uwielbiam Cię wkurwiać. / veriolla
|
|
 |
|
tak, to prawda , że czas leczy rany. ale pamiętaj, każda rana zostawia po sobie bliznę - nie ważne czy na ciele czy psychice , ona zawsze pozostaje. / veriolla
|
|
 |
uwielbiam takie poranki kiedy budzisz mnie smsem `zaraz będę u Ciebie kotek , mam nadzieje że już wstałaś` ja wtedy lecę szybko się ogarnąc , gdy nagle słysze dzwonek do drzwi . ja taka nieuczesana , w mojej słit piżamce w żabke . a ty powiedziałeś że i tak pięknie wyglądam. później poszłam się umyc a ty z kumplem zrobiliscie mi smaczne śniadanie. // kocham was głupki ;*
|
|
|
|