|
jest źle. z każdym dniem, każdą godziną, minutą, sekundą jest coraz gorzej. to wszystko co było już nie wróci. już nie będzie beztroskich sms'ów do 2 nad ranem, już nie będzie pisania cały dzień na fb. już nie będzie rozmawiania przez telefon. nie będzie narzekania, snucia planów. mamy swoje światy, sprawy, rodziny, problemy i mimo, że się przyjaźnimy to jednak dzieli nas coś dziwnego.przez to 'coś' moja poduszka każdej nocy jest mokra od łez, przez to 'coś' mam ochotę się poddać. no i kto by pomyślał, że znajomość zawarta przez internet może wnieść tyle do mojego życia.
|
|
|
Nadeszła śmierć. Opustoszenie. Żal. Ból. Tęsknota. Melancholia.
Boże, czemu przyjmujesz do swojego królestwa, tak młode osoby?
Te, które miały jeszcze przed sobą tysiące dni... Tysiące niezapomnianych chwil.
Dla Nich drzwi do Ciebie powinny być zamknięte. Na miliard spustów./definicjamiloscii
|
|
|
miałeś być zawsze. miałeś mnie wspierać,kochać i traktować jak młodszą siostrę. miałeś pomagać kiedy tego najbardziej potrzebowałam. obiecywałeś, że nigdy nie odejdziesz. obiecywałeś, że zawsze będziesz. a dzisiaj? dzisiaj kiedy potrzebuje Ciebie najbardziej to Ty nie masz dla mnie czasu. dzisiaj kiedy nie wiem co mam robić Ty jesteś zmęczony i nie chcę się Tobie ze mną gadać. spoko, ja dam sobie radę ale Ty nigdy więcej nie obiecuj kochanie, bo się na tym przejedziesz.
|
|
|
- dobrze udajesz - powiedział brat. - ale o co chodzi przecież no na prawdę boli mnie noga - rzuciłam do niego i skierowałam się w stronę drzwi. - poczekaj - rzucił na co odkręciłam się w jego stronę - przede mną mała nie musisz udawać. wiem, że Tobie go brakuję, że cierpisz. wiem jak to jest na prawdę. - chuja wiesz. nie wiesz jak to jest, kiedy jakaś cząstka Ciebie umarła. nie wiesz jak to jest przepłakiwać każdą noc. nie wiesz jak to jest, kiedy emocje biorą górę i w najmniej odpowiednim momencie zaczynasz płakać. nie wiesz jak to jest, kiedy każde zdjęcie, miejsce czy piosenka Tobie o nim przypomina. nic nie wiesz, więc nie pierdol mi, że wiesz jak to jest okej?! - powiedziałam ze łzawi w oczach. brat podszedł do mnie, przytulił mnie i odpowiedział - wiem mała. wiem, co czujesz. mi też jego brakuję. każdego dnia cierpię, bo wiem, że go nie zastanę w domu. kocie, ale po mnie tego nie widać, a wiesz czemu?bo jeżeli ja wymięknę, to Ty się poddasz a tego nie chcę,bo kocham Cię siostra!
|
|
|
kiedy po 23 zadzwonił telefon mamy wiedziałam, że coś jest nie tak. kiedy w tej rozmowie wystąpiło słowo ' mama ' poczułam, że świat mi się wali. serce zaczęło mi szybciej bić i zaczęłam płakać. po kilku sekundach mama się rozłączyła, a ja poczułam ulgę. wiem, że nie damy sobie rady, kiedy babcia od nas odejdzie, i dlatego boimy się telefonów o tak późnych godzinach.
|
|
|
te jesienne wieczory, które spędzam otulona kocem i z kubkiem ciepłej, truskawkowej herbaty najbardziej mnie dołują. wspomnienie wracają a ja nie potrafię sobie z nimi poradzić. jest ciężko, cholernie ciężko, ale muszę dać radę przecież obiecałam Tobie, że się nie poddam.
|
|
|
znajomi uważają, że się zmieniłam. nie jestem już tą samą dziewczyną z milionem pomysłów na minutę, z wiecznie nieogarniętymi włosami i ciągłym uśmiechem na ustach. nie jestem tą dziewczyną, która siedziała na murku, paliła papierosa i robiła wszystko na spontanie, ale czy można się temu dziwić? czy nadal mam mieć banana na mordzie przez cały dzień, kiedy jakaś cząstka mnie wraz z nim odeszła z tego świata?!
|
|
|
bo w życiu nie chodzi o to, żeby być najlepszym w każdej konkurencji. w życiu trzeba walczyć o rodzinę, miłóść i przyjaciół, bo co z tego, że będziesz milionerem z wielką willą z basenem i corocznymi wakacjami na jakiś wyspach kanaryjskich jeżeli będziesz sam jak palec, bo rodzina się od Ciebie odwróciła, żony nie masz a przyjaciele odeszli.
|
|
|
I mimo, że nie ma Ciebie już z nami od miesiąca to ja nadal czuję Twoją obecność. Brakuję mi Ciebie każdego dnia. Tęsknie za Tobą tak cholernie mocno. Tęsknię za tym jak ganialiśmy się z mopami, jak chowaliśmy piwo w kwiatki, jak uciekaliśmy przed babcią. Tęsknie za Twoim specyficznym poczuciem humoru, za Twoim jąkaniem, za tym jak wymawiałeś R. Wiem, że muszę dać radę, że muszę przestać okłamywać siebie, że Ty wrócisz, przytulisz mnie i powiesz ' siostra ja żyję i kocham ! '. Każdego dnia potrzebuję przytulić się do Ciebie, potrzebuję się Tobie wygadać, że mam problemy. Gdy zamykam oczy to widzę babcię, która krzyczy żeby nie zabierać jej syna, widzę rodzinę, która przytula się do Twojej trumny i nie pozwala jej zabrać. Słyszę swój krzyk i płacz. Widzę ludzi, którzy patrzą się na mnie i podchodzą żeby mnie wesprzeć. I mimo, że minął już miesiąc to ja nadal zadaję sobie te same pytania. Wiem, że nie uzyskam już odpowiedzi, bo tylko Ty znasz prawdę. TĘSKNIE BRACISZKU !
|
|
|
|