głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika hotaru89

słowa nie są puste   ser­ca czują ich wartość   wszys­tko ma sens   kiedy z wiarą   uj­mu­jesz mo­je dłonie   miłością koisz kruchość dni.

akvil dodano: 24 października 2013

słowa nie są puste, ser­ca czują ich wartość, wszys­tko ma sens, kiedy z wiarą, uj­mu­jesz mo­je dłonie, miłością koisz kruchość dni.

przy­siądę cicho   na skra­ju two­jej tęsknoty   osuszę wil­gotnienie pod powieką   war­ga­mi splotę niecierpliwość..

akvil dodano: 24 października 2013

przy­siądę cicho, na skra­ju two­jej tęsknoty, osuszę wil­gotnienie pod powieką, war­ga­mi splotę niecierpliwość..

pod powieką samotności.    roz­proszo­ne prag­nienia   błądzą je­sien­ny­mi drogami   snują się mgłą   po roz­ległych wrzosowiskach   cicho jak spa­dające liście     ścieżki dumania   pruszą łzy na litery   już cza­sem pożółkłych listów     z kart życia wy­cięte słowa   mokną lis­to­pado­wym dniem.

akvil dodano: 24 października 2013

pod powieką samotności. roz­proszo­ne prag­nienia, błądzą je­sien­ny­mi drogami, snują się mgłą, po roz­ległych wrzosowiskach, cicho jak spa­dające liście, ścieżki dumania, pruszą łzy na litery, już cza­sem pożółkłych listów, z kart życia wy­cięte słowa, mokną lis­to­pado­wym dniem.

roz­darta jak sza­ry świt   cze­kam aż znów   po­daru­jesz ciepło dłoni   za­pachem szep­ta­nia   otu­lisz mój świat.

akvil dodano: 24 października 2013

roz­darta jak sza­ry świt, cze­kam aż znów, po­daru­jesz ciepło dłoni, za­pachem szep­ta­nia, otu­lisz mój świat.

Księżyca szept   Roz­szerza źrenice   Pot­worów ukrytych   W nas samych.

akvil dodano: 24 października 2013

Księżyca szept, Roz­szerza źrenice, Pot­worów ukrytych, W nas samych.

błąkam się  po pus­tym  mieszkaniu.    w poszu­kiwa­niu Ciebie.    w  ubraniach  zapachach  ulu­bionych książkach.    tam gdzie najczęściej  dłonią sięgasz     we mnie.

akvil dodano: 24 października 2013

błąkam się po pus­tym mieszkaniu. w poszu­kiwa­niu Ciebie. w ubraniach zapachach ulu­bionych książkach. tam gdzie najczęściej dłonią sięgasz, we mnie.

Sa­mot­ność ma smak ka­wy i pa­piero­sa w pus­tym mieszkaniu   Pachnie zwiet­rzałym za­pachem dru­giej oso­by w pus­tym łóżku   Słychać ją echem od­bi­jającym się od ścian ty­kające­go zegara   Czu­jesz jej od­dech na kar­ku gdy płaczesz i je­dynym towarzystwem   Jes­teś Ty  po­zos­ta­wiony sam sobie.

akvil dodano: 24 października 2013

Sa­mot­ność ma smak ka­wy i pa­piero­sa w pus­tym mieszkaniu, Pachnie zwiet­rzałym za­pachem dru­giej oso­by w pus­tym łóżku, Słychać ją echem od­bi­jającym się od ścian ty­kające­go zegara, Czu­jesz jej od­dech na kar­ku gdy płaczesz i je­dynym towarzystwem, Jes­teś Ty, po­zos­ta­wiony sam sobie.

Widzisz tę pos­tać błąkającą się po ulicy   W ciem­nych ka­mieni­cach  pełnych ciszy?  Jest to Miłość zabłąkana   Która krąży bo przed­sion­kach smut­nych serc.  Bied­ni Ci którzy zat­rzas­kują jej przed no­sem drzwi   Zza oparów czar­nej mgły nie­szczęścia  wi­dać jej oczy umarłe.  Porzu­cona  poszu­kuje ot­warte­go ser­ca aby móc tam zamieszkać.

akvil dodano: 24 października 2013

Widzisz tę pos­tać błąkającą się po ulicy, W ciem­nych ka­mieni­cach, pełnych ciszy? Jest to Miłość zabłąkana, Która krąży bo przed­sion­kach smut­nych serc. Bied­ni Ci którzy zat­rzas­kują jej przed no­sem drzwi, Zza oparów czar­nej mgły nie­szczęścia, wi­dać jej oczy umarłe. Porzu­cona, poszu­kuje ot­warte­go ser­ca aby móc tam zamieszkać.

pat­rzę  jak się uśmiechasz  nieobecnie.    już nie wzdry­gasz się  gdy Cię dotykam.    od­dycham głęboko  onieśmielona     pięknem Two­jej śmierci .

akvil dodano: 24 października 2013

pat­rzę jak się uśmiechasz nieobecnie. już nie wzdry­gasz się gdy Cię dotykam. od­dycham głęboko onieśmielona, pięknem Two­jej śmierci .

sny o śmierci   przez nie  budzi mnie  włas­ny krzyk.    o północy    rzeczywistość  ze snem się  zaciera.

akvil dodano: 24 października 2013

sny o śmierci, przez nie budzi mnie włas­ny krzyk. o północy rzeczywistość ze snem się zaciera.

Na­gość ko­biecych ust  ob­naża języ­ki mężczyzn  które w roz­licze­niu wiją się w tańcu na­miętności… By później zro­bić krok ku roz­kosznej ekstazie.

akvil dodano: 24 października 2013

Na­gość ko­biecych ust, ob­naża języ­ki mężczyzn, które w roz­licze­niu wiją się w tańcu na­miętności… By później zro­bić krok ku roz­kosznej ekstazie.

Przy­kułeś mnie do łóżka kaj­danka­mi pożąda­nia. Zasłoniłeś oczy opaską na­miętności. Ale dałeś klucz na wy­ciągnięcie dłoni  żebym mogła się uwol­nić. Uwol­nić swo­je prag­nienie blis­kości i bez­pie­czeństwa... Dałeś wybór. Pozorny...  Od­wie­czny spór człowieka: ser­ca  duszy i rozsądku. Nieważne co wy­bie­rzesz  ktoś i tak zos­ta­nie pokrzywdzony...

akvil dodano: 24 października 2013

Przy­kułeś mnie do łóżka kaj­danka­mi pożąda­nia. Zasłoniłeś oczy opaską na­miętności. Ale dałeś klucz na wy­ciągnięcie dłoni, żebym mogła się uwol­nić. Uwol­nić swo­je prag­nienie blis­kości i bez­pie­czeństwa... Dałeś wybór. Pozorny... Od­wie­czny spór człowieka: ser­ca, duszy i rozsądku. Nieważne co wy­bie­rzesz, ktoś i tak zos­ta­nie pokrzywdzony...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć