 |
|
Uwielbiam te piekące, pozagryzane wargi gdy wiem,że to wszystko przez jego zbyt namiętne pocałunki./esperer
|
|
 |
|
Uwielbiam gdy sadza mnie na sobie jak małe dziecko. Kocham jego pocałunki na całej twarzy, jego dłoń wędrującą po moim ciele, te mruczane słowa. Cenie te nasze wspólne chwile tylko dla nas, dla naszego uczucia. /esperer
|
|
 |
byliśmy jak marionetki, kukły na cienkich sznurkach kierowane w życiu niczym w teatrze. powiedz osobie, która wystawia z zapałem sztukę z ich udziałem, że są nic niewartymi przedmiotami. podobnie było z nami. tak skrzętnie wpisaliśmy nawzajem sobie obecność we własne życiorysy, nie przewidując, że życie pisze odmienny scenariusz.
|
|
 |
uczucie, że gnijesz tutaj, że świat cię dusi. to powietrze. tlen, dzielenie go z innymi. szukasz siły na kolejny dzień, widząc jak bardzo potrzebują cię najbliżsi, jak boją się tego co się z tobą dzieje. nie rozumiesz życia i tego, co się stało, jak. gdzie podział się człowiek, który zapewniał, że jakoś wydostaniecie się z tego bagna? dlaczego, cholera, właśnie on - uosobienie hartu ducha, siły i walki, się ot tak poddał?
|
|
 |
Chcialam byc twarda . Udawac obojetna. Nie dalam rady . Poddalam sie w chwili , gdy do mnie przyszedl , przytulil i powiedzial przepraszam. Wystarczlo . Za bardzo go kocham , zeby go odrzucac.
|
|
 |
Moze jestem za slaba , za bardzo naiwna . Albo po prostu za bardzo go kocham i nie potrafi dopuscic do siebie mysli , ze nie jestesmz juz razem .
|
|
 |
Najlepsza zemsta to brak reakcji. / sticktogether
|
|
 |
Gdzie jest chłopak, którego kochałam tak mocno , który był w stanie zrobić dla mnie niemal wszystko ? Szukałam go w Tobie , próbowałam go ratować przez ostatni miesiąc . Przegrałam - nie udało się . "Zniszczyłaś mi życie przez Ciebie nie mogę być z inna ''- to miał być komplement. Zwykle, gdy ktoś mówi mi , że wszystko spieprzyłam , cicho się pakuję i odchodzę , tym razem tez tak było .
|
|
 |
Ciągle mam cichą nadzieję , że napisze, zadzwoni . Marzę , o tym żeby przyszedł , niespodziewanie . Chcę wymazać z pamięci wczorajszy dzień . Marzę ostatni raz wtulić się w niego z całej siły. Wiem , że te cierpi , choć narazie tego nie pokazuję . Proszę Cię ocknij się zanim będzie za późno, nie będę Twoją zabawką.
|
|
 |
Jak mogę , o nim zapomnieć , na każdym kroku spotykam coś co mi , o nim przypomina. Z przyzwyczajenia zakładam łańcuszek od niego , po chwili z łzami ściagam go i rzucam w kąt. Otwieram szafę ,wylatuje z niej wielka poduszka z napisem 'i love you' i duzy bialy mis. Jest ciężko , cholernie ciężko . Na nic łzy , ciągłe myślenie . To już nie wróci.
|
|
|
|