 |
i po raz pierwszy powiedział mi, że mnie kocha. że kocha, pragnie, marzy i uwielbia. jestem szczęśliwa.
|
|
 |
Los jest reżyserem o najgorszym smaku.
|
|
 |
W każdym jest coś, co nie daje nam spokoju. Problemy wykańczają każdą część - zmysły, narządy, mózg, uczucia. Wszystko, co tylko mogą. Coś zabiera nam rzeczy oraz ludzi o których tak potwornie walczyliśmy, choć baliśmy się bardzo. Teraz dopiero czując tą presję, odejście, chcemy krzyczeć. Krzyczeć na cały świat, że potrzebujemy danej osoby, jak bardzo ją kochamy oraz jak ból rozdziera nam klatkę piersiową. Brakuje nam tchu, powietrza, siły na cokolwiek. Płaczemy, chcąc aby to zauważono, a tak na prawdę nie możemy ujawnić swoich prawdziwych przekonań i tego jak słabi jesteśmy tu i teraz. Cofnęlibyśmy wszystko, gdyby tylko można było. Wtedy odwaga dominowałaby nami i tajemnice wyjawilibyśmy wszechświatu. Dokonalibyśmy cudu i zatrzymali tych którzy muszą być. Pomimo, aby i zawsze, muszą. Może nie dla nas, ale dla siebie. I poświęciłabym wszystko - nawet kilka minut, aby być z Tobą, przy Tobie! Choć chwilę.
|
|
 |
i dziękuje Ci za wspólne chwile, za wspólne wieczory, noce, za przejażdżki samochodem, za rozmowy, za wspólne śniadania, za każde dzień dobry i dobranoc, za spanie obok siebie i z sobą, za pocałunki, przytulanie, za każdy dotyk i pieszczotę, za uprawianie miłości nad ranem i za spacery, za trzymanie się za ręce, za opalanie, i marznięcie w deszczu, za każde spojrzenie w oczy, za miłe słowa, za każdy telefon i sms, za poczucie, że jestem czyjaś, za świadomość, że mam dla kogo żyć, za szacunek, wierność i szczerość. za każdy chwilę, którą oddycham, bo oddycham Tobą. dziękuję za pokazanie czym jest bliskość, zaufanie i zrozumienie. za to, że jesteś kiedy płaczę, kiedy się uśmiecham i kiedy klnę na cały świat. dziękuję, za te pół roku, które zmieniło moje życie. za spełnienie marzeń, bo moim marzeniem jesteś Ty.
|
|
 |
zapamiętam te chwile na zawsze, bo to najpiękniejsze chwile mojego życia. ja i On. daleko od domu. czerwcowa noc. ciemność. jezioro. piasek. światła. Jego ramiona obejmujące moje i świadomość, że jestem z kimś kogo kocham, że jestem z kimś na kogo czekałam tak długo.
|
|
 |
uwielbiam każdy Jego dotyk na moim ciele, każde muśnięcie mojej skóry, każdy pocałunek na moich ustach,szyji, piersiach, udach, sprawia, że jestem cała Jego.
|
|
 |
dopiero co Go poznałam, spotkałam pewnej nocy, nie wiedząc, że stanie się całym moim światem. to już prawie pół roku odkąd moje serce bije dla Niego. i ciągle jeszcze nie wierzę, że spotkało mnie takie szczęście jakie daje mi On.
|
|
 |
|
Leżę i spoglądam w okno. Moje serce cicho
puka do Twojego, a ono mu otwiera i znowu są
razem. Śpiewają razem ulubione kawałki i jedzą
słodycze. Pomiędzy nami są kilometry ale
głęboko patrzę w czarne niebo jak w Twoje
źrenice i wiem, że Ty też to robisz. Przymykam
lekko powieki by wczuć się w każdy skrawek
naszych obietnic składanych na zawsze.
Półksiężyc rzuca światło na moją twarz, a pod
pokrywą moich powiek rodzi się Twój uśmiech.
Czuję Cię tu. Tak silnie, tak mocno. I choć
tęsknię mocniej ciągle, tak jak mocniej kopie
życie, to w końcu będziemy razem choćby to
miało trwać. Będę Odyseuszem, który będzie
szukał powrotu do domu, do wiernie czekającej
Penelopy, do świata, gdzie liczą się wspólne
oddechy i złączone dłonie. Dziś zasnę znów
sam, ale wiem, że serca wtulone spędzą razem
kolejną noc. Dobranoc, skarbie.
|
|
 |
znaczy dla mnie więcej niż ktokolwiek, a moim marzeniem jest życie u Jego boku. jest wszystkim czego szukałam, nigdy nie wierzyłam, że znajdę taką osobę, której powierzę całą siebie, którą będę tak bardzo kochać i która będzie dla mnie ideałem, mimo swoich wad.
|
|
 |
Sumienie jest zegarem, który chodzi zawsze dobrze. Tylko my czasem chodzimy źle.
|
|
|
|