 |
3.Kochać, to być cały czas. Kochać, to mówić prawdę. Kochać, to opiekować się. Kochać, to stać się oddanym. A ja? Ja znów uważam coś innego. Dla mnie się kocha od tak, nie za coś, lecz pomimo wszystko. A płacz? Czym są dla Was łzy? Te, które tak bolą i zamazują obraz lepszego trwania. Mogą być czymś złym, prawa? Ale czy to nie jest też dobro? Rozładowanie napięcia, ulga.. A gdybyśmy mieli określić wszystkie dary, które posiadamy, nie odnosząc się do innych. Czym to jest!? Nie chcę wiedzieć, nie muszę, nie nurtuje mnie to. Ale jedyną rzeczą, tak ważną i niezidentyfikowaną jest istnienie, czyż nie jest to interesujące? Lustro, ja, Ty. Spadające szkło. Jesteśmy czymś kruchym. Uderzaj cholera, uderzaj.
|
|
 |
Kocham Cię. Pamiętaj. Tego nam nie odbiorą.
|
|
 |
|
I właśnie tym różnię się od innych dziewczyn. Ja do Ciebie nie wrócę, nie będę robić wszystkiego, żebyś tylko zwrócił na mnie uwagę. Zraniłeś mnie, więc spierdalaj. Nie jesteś nikim specjalnym, nie będę wybaczać, bo nie ma tutaj miejsca na drugą Matkę Teresę. W dupie mam co nas łączyło i co mogłoby łączyć. Nigdy nie będę jakimś ułamkiem, nigdy nie popatrzę już w Twoją stronę, bo tam za duży tłum śliniących się lasek. Poszedłeś na łatwiznę, jak zwykle na skróty, ups, ślepa uliczka. Nie dam Ci satysfakcji, że kolejna wróciła, że możesz robić wszystko, a one i tak przychodzą. Wiesz kto przychodzi? Puste idiotki, które mógłby mieć tutaj każdy, więc czym się szczycisz? Daj spokój, żaden z Ciebie plejer, raczej frajer, który wyznacza swoją wartość przez ilość zaliczeń. Serio? Serio myślałeś, że będę jak tamte, że wrócę, że polecę na tanią bajere o nieistniejącej tęsknocie? Śmieję Ci się w twarz, bo jesteś zerem. Upadłeś tak nisko, że nie ma obok już nikogo./esperer
|
|
 |
jeśli kogoś kochasz pragniesz Go mieć ciągle przy sobie, to zawsze niesie za sobą cierpienie, jednak warto wyczekiwać wspólnych chwil.
|
|
 |
powtarza mi, że czekał na mnie całe życie, że jestem pierwszą i ostatnią kobietą którą kocha, że dzięki mnie poznał co to znaczy miłość, że jestem Jego skarbem, szczęściem, wszystkim, że beze mnie nie wiedziałby jak żyć.. myślałam, że takie rzeczy to tylko w bajkach, że nigdy mnie to nie spotka, to magia, którą ciężko opisać słowami.
|
|
 |
mijają dni, noce, tygodnie, miesiące... a On nadal stoi przy mnie i co więcej powtarza mi każdego dnia jak mocniej, prawdziwiej mnie kocha.
|
|
 |
|
Miło, że przepraszasz. Dobrze, że zauważyłeś swój błąd i patrząc na moje rany, sumienie wpierdala Cię od środka. Doceniam to, że przyszedłeś i przyznałeś, że zjebałeś. Nie to, że jestem zła, że Cię nienawidzę, nie, nie. Za wiele bolesnych słów padło między nami, żebyśmy mogli to naprawić. Nie chodzi o fakt braku wybaczenia, chodzi o to, że nie potrafię na Ciebie już patrzeć w ten sam sposób, wiedząc jak mocno potrafisz zranić. Doceniam przeprosiny, ale one niczego już między nami nie zmieniają./esperer
|
|
 |
Gdybym nie miała tej wiary, nic nie byłoby jak jest. Gdybym, nie zachowała w sobie odrobiny ciepła i odwagi na to, aby dalej istnieć, wszystko nawet ja rozpłynęło by się w zanieczyszczonym złymi uczuciami powietrzu. Wszystko też dzięki temu, że myślałam. Codziennie przebywałeś w mojej głowie i nie chciałeś wyjść z nie wiadomo jakich przyczyn. Może chciałeś tam być, trochę zamieszać i po prostu dowiedzieć się czy wytrzymam ze świadomością, że to jest. Owszem, życie jest trudne i będzie. Nikt tego nie zmieni. Lecz istnieją osoby, które łagodzą to i pomagają. Nawet wystarczy ich jedno słowo czy choćby obecność, a czujemy się tak szczęśliwi, jakbyśmy potrafili unosić się i lecieć. Jeden raz, ostatni ten jedyny. W rzeczywistości i śnie. Bez prawdy i w tajemnicy.
|
|
 |
kocham naszą bliskość ciał, to że tak bardzo się przyciągamy, nasza ciała tworzą jedność.
|
|
 |
spotkała mnie miłość o której pisze się w książkach, nie sądziłam, że można tak kochać, tak prawidziwe, nie sądziłam, że bycie kochaną jest tak cudowne. mogę dziękować Bogu każdego dnia za Niego.
|
|
|
|