 |
najpierw walczył o moje serce, długo, wytrwale, jak nikt inny. mówiłam ' nie, nie chcę, boję się cierpieć' . rozkochał mnie w sobie. oddałam mu wszystko a on mówi ' wiesz kotek nie wiem czy mi dalej zależy'. nie ma pojęcia jaki mnie rani. a ja głupia brnę w to dalej bo go zwyczajnie pokochałam. zakrywam łzy i uśmiecham się do niego, byle by był, nie mam sił odejść.
|
|
 |
i nikt nigdy nie patrzył na mnie tak jak On. długie, głębokie spojrzenie, które mówi mi, że jestem dla Niego tak ważna i idealna.
|
|
 |
pragnę Go. pragnę każdego milimetra Jego ciała. gdy nie ma Go blisko odchodzę od zmysłów. stał się całym moim światem, marzeniem, wszystkim czego potrzebuję. moim tlenem. gdy odejdzie uduszę się.
|
|
 |
nieopisane uczucie trzymać w ramionach osobę, którą się kocha. czuć jej zapach, oddech, dotyk. najcudowniejsze uczucie na świecie.
|
|
 |
kocham Go. kocham tak, że to uczucie ogarnia mnie całą. jestem najszczęśliwszą osobą na świecie i zarazem najbardziej przerażoną. boję się , bo taka miłość może zniszczyć człowieka.
|
|
 |
cofamy czas o 3 miesiące. to samo miejsce, ci sami ludzie, noc.. tylko jedna różnica. wtedy jeszcze byliśmy dla siebie obcy. dziś widzimy tylko siebie.
|
|
 |
poznałam Go dokładnie 3 miesiace temu. 3 miesiące poznawania, rozmów, splecionych dłoni. przez 3 miesiące uczyłam się na nowo komuś ufać. sprawił, że znów zaczęłam żyć i wierzyć w ludzi, dał mi tyle dobra jak nikt inny. 3 miesiące wystarczyly bym poza Jego oczami nie widziała już innych. 3 miesiące walki, starania o to by znów kochać. udało się. dziś Go kocham jednak nie wiem czy to wystarczy.
|
|
 |
nie potrafię go nienawidzić, przecież był miłością mojego życia. za każdym razem gdy na Niego spojrzę będę coś czuła.
|
|
 |
i teraz po 3 latach patrzysz na mnie tak jak chciałam byś patrzył na mnie wtedy. kochałam Cię. dziś moje serce jest w rękach innego. wiem, że będziesz dla mnie zawsze wspomnieniem.. kochałam Cię.. zniszczyłeś mnie.. więc teraz na mnie tak nie patrz, błagam.
|
|
 |
wiem, nie jestem ideałem. wiele mi do niego brakuje. może mam zbyt wielki dystans do ludzi, może nie jestem zbyt wylewna, może nie mówię o tym co czuję jednak nie zawsze taka byłam, to ludzie nauczyli mnie ostrożności, i proszę Cię tylko o czas i cierpliwość, o to byś kochał mnie z moimi wadami, byś sprawił, że otworzę się na to co chcesz mi dawać, byś nauczył mnie znów kochać.
|
|
 |
już za późno. chcąc czy nie chcąc otwarłam moje serce na tego człowieka. otwarłam i upajałam się dobrocią jaką mi dawał. chcąc nie chcąc zaufałam. pokochałam. uzależniłam się. a nocą modlę się tylko o to, by po raz kolejny nie zdeptano mi serca.
|
|
|
|