 |
najgorszym uczuciem jest gdy zawodzi Cię ktoś kogo uważałaś za swój priorytet ~`pf
|
|
 |
po tym jak odszedłeś mój płacz nie jest płaczem, on jest rykiem, moje myśli nie były smutne, one były rozpaczą, noc była polem bitwy między tym co wiem a tym co czuję, boli mnie nawet otwarcie oczu bo teraz już nic nie jest takie jakie było, tu nie ma już życia~`pf
|
|
  |
Co możesz zrobić? Przestań się bać i zacznij kopać w dupę ludzi, którzy nie przynoszą Ci dobrych rzeczy. No bo jaki masz pożytek z osób, w których towarzystwie nie czujesz się komfortowo?
Czego nie wiesz? Fajność przyciąga fajność. Jak wymienisz kadrę na pozytywną, więcej pozytywnych przyjdzie, a te negatywne jednostki pójdą w dalekie pip.
Nie bój się sprzedać kopa każdemu pajacowi, który sprawia, że czujesz się gorsza, słabsza, niefajna, mało ważna, głupia, wykorzystywana. Sekret tkwi w tym, że póki nie pokazujesz gdzie są drzwi, idioci nie wiedzą, jak w nie trafić. Pokaż drzwi i miej święty spokój. Nie potrzebujesz wokół siebie nikogo, kto sprawia, że nie czujesz się najfajniejsza na świecie.
|
|
 |
Czasem patrzę wstecz i widzę tak mocno szary obraz. Tu łzy, tam cierpienie, gdzieś obok tęsknota. Dzień za dniem nie przynosił niczego dobrego, jedynie ból, który zabierał mi samą siebie. Uciekłam od swojego życia na tyle daleko, że nikt nie był w stanie mnie znaleźć, byłam w takim stanie, że nikt nie mógł mnie utrzymać. Gubiłam się w własnych myślach, tak bardzo podziurawiona. I byłabym taka nadal, ciągle wracająca do swojej przeszłości i szukająca drogi, której już dawno nie było. Ja tylko trzymałam się sentymentu i przyzwyczajenia, nie miałam w sobie uczuć. Później spotkałam Ciebie i pokazałeś mi, że mogę żyć od nowa. Dałeś mi nadzieję, dałeś mi szanse na inne życie. Zasiałeś wszystko od początku. Wyrzuciłeś ze mnie co złe, aby dziś wspólnie tworzyć wyjątkową całość. Cieszę się, że jesteś i otulasz mnie miłością jakiej zawsze pragnęłam. Stworzyłeś mnie od nowa, jesteś wszystkim najlepszym co tylko mam. / napisana
|
|
 |
Od weekendu do weekendu, z ramion Twoich, tylko w Twoje./ansomia
|
|
 |
prościej byłoby mi umrzeć, niż próbować żyć bez Ciebie wbrew woli ~`pf
|
|
 |
nie wiem. nie wiem dlaczego Twoja obojętność tak na mnie działa, nie wiem. nie wiem dlaczego palę jednego papierosa za drugim nie mogąc przestać a łzy same cisną mi się do oczu. nie wiem dlaczego tęsknię, gdy odkurzam dywan, myję okno, ćwiczę na siłowni i opracowuję historię na sprawdzian, nie wiem. nie wiem dlaczego trzęsą mi się ręce a serce momentami bardzo przyspiesza i chyba coś wtedy na nim osiada, bo czuję, że robię się cięższa. nie wiem dlaczego tak głośno i dużo przeklinam, dlaczego tak strasznie płaczę nocami i cały czas sprawdzam, czy może się odezwałeś. nie wiem czy czekać czy nie czekać, nie wiem czy jestem nadal Olą, czy teraz Twoja osoba jest mną, jest was dwóch, bo Ty i moja osoba jako Ty. nie wiem, nie wiem jak to wszystko opisać, nie wiem jak sobie z tym poradzić, nie wiem, stłuc lustro? upić się? nie wiem. ale wiem jedno, błagam, odezwij się bo oszaleję jeszcze bardziej, błagam, błagam bądź ~`pf
|
|
 |
chujowo jest tak strasznie tęsknić, wypalić prawie paczkę papierosów, żeby czas jakoś upłynął, łazić po domu, z góry na dół i na balkon i wiedzieć, że nic się nie naprawi, bo wtedy kiedy czas się powinien zatrzymać to on zapierdala i szczęście mija, jak pierdolona prędkość dźwięku, może nawet i to półtorej godziny Twojego głosu, fuck, znów przegrałam ~`pf
|
|
 |
Strasznie mi jej brakuje, a nie widzimy się dopiero trzeci dzień... Może to przez świadomość, że znowu nie zobaczymy się przez długi czas, a może przez nieprawdopodobne uczucie, którym ją obdarzyłem. Chciałbym ją mieć przy sobie cały czas, tulić do siebie, budzić ją pocałunkami, robić śniadania do łóżka, żeby w końcu nauczyła się je jeść, pozwalać usnąć w moich ramionach i codziennie pokazywać ile dla mnie znaczy. Jest dla mnie wszystkim... Kocham ją. ~ ecrire
|
|
 |
Tak mi czasem daleko do ciebie. Do naszej przeszłości i przyszłości. Tak mi daleko do twoich dłoni i ust, do dotyku i obecności. Nie wiem, czy bliżej nam do tego, co było, czy może do tego, co dopiero między nami będzie. Nie wiem, w którą stronę patrzeć, kiedy o tobie myślę. Naprawdę, nie wiem. Nie wiem, jaki kolor mają twoje oczy i nie wiem, jak teraz wyglądasz. Nie wiem, jak pachniesz i jaka jesteś. Tak mi daleko do nas razem. Blisko mi tylko do nas osobno, do osobnych łóżek, domów i miast. Wszystko mamy teraz osobne. Tylko miłość tą samą. /black-lips
|
|
 |
Za mało mam Ciebie. A często innych dosyć./eldoo
|
|
 |
Nigdy nienawidziłem jej łez, i choć między Nami nie ma już nic, to zabiłbym choć za jedną uronioną jej łzę. Nie pozwolę jej skrzywdzić, choćby nie wiem jak ona, zraniła mnie. Za bardzo kocham, żeby na to pozwolić.
|
|
|
|