 |
|
Nigdy nie pokazuj ludziom, że cokolwiek Cię dotknęło.
|
|
 |
|
usłyszałam, że kogoś masz. to ona, prawda? tyle o niej opowiadałeś. byłeś taki dumny mogąc mówić, że kiedyś była twoja. po każdej naszej kłótni szukałeś ukojenia w jej zdjęciu, a w szafce obok łóżka wciąż leżało wasze wspólne. wiedziałam, że nie mam z nią żadnych szans, że mnie nigdy nie pokochasz tak jak ją. starałam się, stawałam na nogach aby udowodnić ci jak bardzo mi na tobie zależy. i nie żałuję. byłam naprawdę szczęśliwa. i może wyda ci się to dziwne, ale ucieszyłam się słysząc jej imię jako twoją dziewczynę, bo wiem że tak naprawdę ona nigdy nie przestała nią być. i jedyne o co cię proszę - nie zapomnij o mnie, bo ja już zawszę będę pamiętać o tobie.
|
|
 |
|
Chciałem, tak bardzo chciałem być dla Ciebie kimś ważnym, a nawet tego nie potrafiłem zrobić. Nie umiałem otrzeć Twych łez, kiedy przyszłaś do mnie cała zapłakana, potrafiłem tylko stać i patrzeć jak kolejna dotyka Twych ciepłych ust. Nie umiałem Cię przytulić kiedy patrzyłaś mi prosto w oczy i błagałaś o ten gest, po prostu się uśmiechałem jak kretyn, który patrzy na ósmy cud świata. Teraz nie ma Ciebie obok i nie dziwie się, że tak wlaśnie postąpiłaś. Zasłużyłem na to co najgorsze bo zbyt późno zrozumiałem, że milość daje mi siłę i tylko przy Tobie jest ona odczuwalna. Tylko gdy niby przypadkiem ocierałaś dłonią o moją dłoń czułem, że ten dotyk chcę czuć każdego ranka do końca mego życia. Teraz łapię Cię wypomnieniami, lecz co będzie jeśli one wyblakną jak moje serce bez Twej miłości?/mr.lonely
|
|
 |
|
Gdyby postawiono cię kiedyś przed wyborem: miłość czy przyjaźń, na co byś się zdecydował? Przecież miłość tak często zawodzi, a przyjaźń bywa fałszywa. Wiesz już jak boli złamane serce i jaką pustkę wewnątrz człowieka zasiewa tęsknota. Poczułeś czyjąś bliskość, a zarazem jej brak. Czy miłość, dla której poświęciłeś wszystko, była tego warta? Jak wielką rolę odgrywa w twoim życiu przyjaźń? Co jest dla ciebie ważniejsze? Musisz wybrać. Kto jest z tobą zawsze? Kogo widujesz z samego rana? Z kim opijasz kolejną porażkę? Kto jest wart tego, by powiedzieć: jesteś dla mnie najważniejszy? [ yezoo ]
|
|
 |
|
Mówisz, że musisz trzymać się z dala ode mnie, ale jednak podchodzisz coraz bliżej. Twierdzisz, że nie chcesz mnie ranić, a robisz to za każdym razem kiedy dajesz mi do zrozumienia, że to jeszcze nie ten czas. Zachowujesz się jakbyś sam nie wiedział czego oczekujesz od życia. Wahasz się pomiędzy tym co chcesz, a co musisz robić. A ja na tym tracę, ja przez to cierpię. Tylko wiesz, nadal nie potrafię zrezygnować i czekam aż wreszcie podejmiesz jakąś sensowną decyzję. Czasem czuję jakbym była naiwna i czekała na coś co nigdy nie nastąpi, ale tak nie jest, prawda? Powiedz, że wszystko wreszcie się ułoży, przecież ja tylko na to czekam - na to małe, ale jakże ważne zapewnienie, że ból wreszcie zniknie, a do mojego życia kolejny raz wprowadzi się szczęście. / napisana
|
|
 |
|
Nie ufaj, nie przywiązuj się, nie kochaj, nie czuj.
|
|
 |
|
cały czas żyje we mnie dziecko, wiesz? skaczę w najgłębsze kałuże w letnie popołudnia. cieszę się na widok szczeniaczka. jedząc spaghetti zawsze ubrudzę się sosem. wierzę w siłę marzeń i w to, że każde, nawet to najmniej osiągalne, można zrealizować. nie jestem przystosowana do życia pośród tego całego chaosu. rzeczywistość rani mnie codziennie. boli mnie to, że ludzie umierają, że są wypadki, że komuś dzieje się krzywda, że papierosy są za drogie. moje dziecinne serce jest jeszcze zbyt słabe, by poradzić sobie z tym całym ciężarem. dlatego jestem bezbronna, dlatego każdy potrafi mnie zranić, choćby jednym ostrym słowem.
|
|
 |
|
Idę szklanym chodnikiem a śnieg spada mi na rzęsy, które utrudniają widoczność.Jest taka cisza, a ja jestem taka spokojna. Słyszę tylko jak gałęzie drzew smutno zamarzają, tak jak moje serduszko w niektóre dni. Zima jest piękna ale niszczy - jest podobna do tęsknoty, gdyż zabija wszystko co było budowane praktycznie przez 3/4 roku. U nas często jest to 3/4 miłości, przyjaźni. Nie chcesz, żeby to wszystko tak było, chcesz pokoju i zdrowia duszy. Patrzysz w zamarzniętą powierzchnię i wyobrażasz sobie, że spoglądasz Jego oczyma, tym ciepłym brązem, który byłby w stanie roztopić największą tamę lodową a głos pewnie obudziłby wiosną wszystko do życia. Czujesz jak śnieżynki rozpuszczają Ci się na długich, czarnych rzęsach i robi się ciężko. Oczy chcą się zamknąć bo coś zimnego chce się do nich dostać. Tak samo jest ze mną, zamykam się bo czuję, że coś się zbliża a boję się rozczarowania i cierpienia. Bardzo się zmieniam.. ~`pf
|
|
 |
|
Ponownie popadam w stan depresyjny. Pozwalam, aby każda moja komórka przechodziła autodestrukcję. Wracam do chwil spędzonych z nim, obrazy pojawiają się jeden za drugim, aż w końcu zatrzymują się na jego uśmiechu. Widzę tą twarz, na której sam widok świat nabierał tysiąca barw. Widzę te oczy, które zawsze błyszczały na mój widok. Widzę te usta, które wspierały mnie przekonującymi słowami"będzie dobrze, jestem tu." Czuję jego oddech na sobie, jego ciepłe dłonie, wtulam się w jego ramiona. Znów czuję się bezpiecznie i wiem, że nie muszę się niczego bać, bo mam jego, słońce odpychające ciemność i zło tego świata. Patrzę na ten obraz, mając wrażenie jakby tu był, jakby rzeczywiście tulił mnie do siebie. Ale zaraz wszystko znika, otwieram oczy, a po polikach zaczynają lecieć łzy. Znów w nich tonę, tonę w tym oceanie łez, w morzu smutku. Krzyczę, aby wrócił, resztkami sił wołam jego imię, a jedyne co słyszę to przerażającą ciszę. / nutlla
|
|
 |
|
Pogodzenie się z rzeczywistością wcale nie jest proste. Trudno przyjąć do wiadomości, że tak nagle skończyło się coś, co miało trwać wiecznie. Ciężko przychodzi zrozumienie, że wszystkie obietnice jakie ktoś nam kiedyś złożył w jednej chwili przestały być ważne. Zamykamy się wtedy w sobie, żyjemy w bólu i nie potrafimy uświadomić sobie, że to definitywny koniec. Próbujemy wskrzesić wszystkie wspólne wspomnienia, tak aby przeszłość na chwilę wróciła, ale to za mało. Same wspomnienia są niewystarczającym zamiennikiem obecności i czułości. Wariujemy z rozpaczy i wmawiamy sobie, że to tylko chwilowe, tak, to z pewnością tylko zły sen, swoisty koszmar, który zaraz się skończy. Ale to nie sen, to dzieje się naprawdę i wcale nie skończy się tak szybko. / napisana
|
|
 |
|
serce przebija się przez skórę. Tak bardzo chce porozmawiać. Cholernie boli / i.need.you
|
|
|
|