 |
Leżeli na łóżku obok siebie wpatrzeni w świecący bielą sufit. Nagle chłopak przewrócił się na lewy bok zbliżając twarz do jej ucha. -Myślałaś kiedyś o swoim ideale? -zapytał -No wiesz. Przecież małe dziewczynki zawsze wiedzą jaki dokładnie ma być ten ich książę.- zaśmiał się kiedy ona odwróciła twarz do niego i muskając swoim nosem o jego nos pogrążając się w zadumie. Uśmiechała się lekko wspominając czasy kiedy wszystko było tak proste a zabawa w dom była tylko zabawą. -Mój chłopak miał mieć niebieskie oczy, kręcone blond włosy którymi mogłabym się bawić, cudowne poczucie humoru dzięki któremu nigdy nie straciłabym uśmiechu z twarzy, czułe serce by potrafił mnie mocno kochać, powinien lubić lody bakaliowe i uśmiechać się z oczami -Ale to przecież.. -urwał. -Tak, to twoje cechy. Spotkałam mój ideał./bekla
|
|
 |
Z jednym większym krokiem mógłbym ciebie zabić,
przecież do perfekcji nauczyliśmy już siebie ranić.
|
|
 |
Jakoś wszystko bym Ci chciała powiedzieć , ale coś mnie hamuje serce mówi nie mów mu tego . / bad_fucker
|
|
 |
Nie bardzo wiem co mam ze sobą zrobić,
ale będę czekać,
bo czas goi wszystkie rany. / bad_fucker
|
|
 |
Chcę słuchać Ciebie, jakbyś siedział naprzeciwko i to wszystko,
szczerość mi wystarczy, jak każdy ambitny, nie poddam się bez walki. / bad_fucker
|
|
 |
Świat wypadł mi z moich rąk.
Jakoś tak nie jest mi nawet żal. / bad_fucker
|
|
 |
Za bardzo ranisz mnie , swoimi uczuciami . / bad_fucker
|
|
 |
Możesz sobie wmawiać, że o mnie zapomniałeś i kochasz ją ale nigdy w to nie uwierzysz. Zawsze całując ją - będziesz czuł miękkość moich warg, przytulając ją - poczujesz moje perfumy, patrząc na nią - będziesz nas porównywał pod względem koloru włosów, oczu czy wzrostu, czekając na wieczorne smsy od niej i tak wrócisz do naszych, zasypiając będziesz myślał o mnie i jeszcze nieraz się pomylisz myląc moje imię z jej. Kiedyś spotkamy się na jednej z imprez albo miniemy się na ulicy ty będziesz szedł z nią za rękę a przejdę obok Ciebie, uśmiechając się i to wszystko wróci. Rozumiesz? Zaczęliśmy i tak naprawdę nigdy tego nie skończymy. To zawsze będzie wracać.
|
|
 |
nikogo nie obchodzi to, że cierpisz. nikogo nie obchodzi, że co noc płaczesz w poduszkę. bo życie nie jest takie o jakim opowiadali Ci w dzieciństwie. tutaj nie ma księcia na białym koniu czy wróżki, która zawsze rozwiąże Twój problem. w tym życiu, tym prawdziwym tylko ty możesz sobie pomóc. i nie, żadna decyzja, którą podejmiesz nie będzie dobra. po prostu którąś będziesz musiała wybrać ale to nie oznacza, że to ona będzie najlepszą.
|
|
 |
czasem trzeba zapomnieć. i tyle.
|
|
 |
nie chce od Ciebie żadnych przeprosin, składania życzeń na urodziny, rozmów co wieczór i niczego innego. po prostu odejdź, wracaj do swojego świata. nie pasujemy do siebie, chcieliśmy to zakryć miłością ale powinniśmy być już dawno świadomi, że nie ukryjemy przeciwieństw. chcę zapomnieć o Tobie i o tym co nas łączyło.
|
|
|
|