 |
Czasem nie mówię nikomu jak naprawdę się czuje. Nie dlatego, że nie wiem. Nie dlatego, że boję się ich reakcji. Nie dlatego, że im nie ufam, ale dlatego, że nie znajdę odpowiednich słów, żeby mogli chodź w małym stopniu mnie zrozumieć.
|
|
 |
to już koniec. bo ona tak zdecydowała. w jednej chwili zrezygnowała z wszystkiego i postanowiła oddać zwycięstwo walkowerem. a potem nie pożegnawszy się z nikim, odeszła.. odeszła do miejsca, z którego nikt już nie wraca, a gdzie niektórym żyje się lepiej.
|
|
 |
Z Tobą nic nie było straszne, bez Ciebie boję się wszystkiego. Boję się, że nie zacznę już normalnie żyć.
|
|
 |
Co ty możesz o mnie wiedzieć? Nie wiesz, jak wyglądam rano, tuż po obudzeniu się i do czego jestem zdolna, gdy ktoś mnie wtedy wkurwi. Wiesz jakie jest moje drugie imię?Ile jestem w stanie zrobić dla przyjaciół? Jaki jest mój ulubiony kolor? Na której stronie łóżka lubię spać? Przy jakim kawałku się rozpływam, a jaki wywołuje u mnie łzy? Czy jadam śniadania? Jaką kawe pijam? Czy mieszam wódkę?Jakie jest moje marzenie? O czym myślę przed snem? Jak reaguję na niektórych ludzi? Co kocham? Czego nienawidzę? Jakie mam poglądy na różne sprawy? Czy nadal chcę zostać psycholgiem sądowym? Od czego jestem uzależniona? Jaką wodępiję? Co jadam na obiady? Masz chociaż pojęcie ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty? No właśnie, gówno o mnie wiesz
|
|
 |
w twarz zaśmiać się światu.. tak donośnie, bezczelnie.
|
|
 |
Pożycz dystans, ja często tracę nerwy..
|
|
 |
mimo ze nie potrafil mnie zrozumiec , jako jedyny walczył dalej, nie poddając sie.
|
|
 |
znasz moje imię , nie moją historie .
|
|
 |
Kocham jesień. Wydaję mi się, że wtedy cały świat płaczę razem ze mną, i moją niespełnioną miłością. Drzewa szeptają między sobą o pewnej dziewczynie, która zdecydowała się zaufać i straciła wszystko. A ja stojąc przy oknie i przyglądając się smutnej rzeczywistości, czuję jak po twarzy spływają mi kolejne łzy, idealnie zgrywające się z kroplami jesiennego deszczu na szybie. I właśnie w tej chwili czuję, jak kolejna warstwa, przyklejonych plastrów na moje popękane serce, się odkleja.
|
|
 |
|
Podrzucę do góry moje płatki śniadaniowe w kształcie gwiazdek i jak będą spadać to pomyślę życzenie.
|
|
|
|