 |
Podarowałeś mi coś, co nawet trudno nazwać. Poruszyłeś we mnie coś, o istnieniu czego nawet nie wiedziałam. Jesteś i zawsze będziesz częścią mojego życia. Zawsze.
|
|
 |
Pomijając fakt , że jestem w jego ramionach , nadal jestem wolna . I to jest najgorsze uczucie na świecie - nie być jego .
|
|
 |
[2] 'gówniarzami? to ja też taka? mam tyle lat co oni' - powiedziałam. 'ty jesteś inna. nie chciałem Cię urazić' - przeprosił. 'właśnie to zrobiłeś. i mam zamiar palić i mam zamiar się z nimi kolegować, a Tobie nic do tego' - krzyknęłam i dalej oglądałam film nie zwracając uwagi na niego. 'przepraszam Kochanie' - wyszeptał obejmując mnie. 'taa, przepraszaj' - miałam mu za złe to co powiedział. 'Kochanie, wiesz, że Cię kocham prawda? i nie pozwolę Ci nigdy odejść. koleguj się z kim chcesz, przepraszam, że zacząłem temat' - powiedział. 'a czy ja Ci coś mówię jak zawozisz te swoje koleżanki na imprezy, osiemnastki czy coś? nie, no to właśnie. nie rozumiem Cię' - zakończyłam temat i do końca filmu nie zamieniłam z nim ani jednego słowa. [szyszuniaa]
|
|
 |
[1] 'Myszko, ale nie zrozum mnie źle. muszę Ci coś powiedzieć' - rzucił, gdy leżeliśmy i oglądaliśmy film. 'co jest?' - powiedziałam i podniosłam się, tak że siedziałam po turecku. 'nie chciałbym się wtrącać czy coś, ale uważam że za dużo czasu spędzasz z tymi chłopakami od Ciebie' - powiedział. 'i co przeszkadza Ci to?' - zapytałam z ironią w głosie. 'no trochę. boję się o Ciebie. ogranicz spotkania z nimi, proszę' - powiedział. sama nie wierzyłam w to co usłyszałam. 'Ty mi zabraniasz kumplować się z chłopakami? znam ich od małego, cały czas z nimi wychodzę a Tobie to przeszkadza tak?' - wycedziłam przez zaciśnięte zęby. 'ale nie, nie tak. po prostu nie znam ich i to mi przeszkadza' - rzucił. 'no to ja Cię z nimi poznam. nie będziesz mi mówił z kim mam się kolegować a z kim nie. no proszę Cię wgl co Ty odpieprzasz?' - uniosłam głos. 'nie będę się zadawał z gówniarzami. oni Cię sprowadzają na złą drogę. prosiłem żebyś nie paliła, a Ty co?' - mówił dalej.
|
|
 |
mam go , mam go przy sobie . odzyskałam mężczyznę którego kocham nad życie i już tak łatwo nie wypuszczę ze swoich ramion . taak , jestem szczęśliwa.
|
|
 |
wszystkie Patryki to zjeby -.-' :D / zabralimimisia
|
|
 |
dalam Ci szanse, przecież każdy na nią zasługuje. zjebałaś. teraz mam jego, i jestem najszczęśliwszą dziewczyną pod słońcem, a Ty chuju sie nie wpierdalaj;] / zabralimimisia
|
|
 |
chcesz romantyka ? dla Ciebie będę chuj wie kim. jutro wieczorem, jeśli znów mi się nie urwie film będę rycerzem, jeśli wcześniej się nie wkurwię i nie wyląduję gdzieś na mieście w jakimś klubie z kimś kto również lubi pić. wiem ten świat jest dziwny. chwała przemija. // małpa
|
|
 |
Co pozostaje kłopotom? Środkowy palec. Mam bandę, która zna ostrą jazdę. Mamy siłę i wiarę, co mogę więcej powiedzieć? Mają pretensje, ja mam kolejne trafienie. // młodziak
|
|
 |
- halo? - zdzisiek?! tadek mówi! - jaki rozumiesz, tadek? - no tadek ! tadek ! tadeeo ! kope laat! - skąd, ty rozumiesz, masz mój numer? - znalazłem stary nr, no rozumiesz? co zaa histooriaa! to zupełnie jak w kinie, czujesz? jak w kinie, jak w kinie ! // serce i rozum
|
|
 |
Jestem Bogiem bez tłumu wiernych. Jestem błaznem i nikim więcej. Jestem krzykiem ciszy. // ira
|
|
|
|