 |
Mam ochotę tak jak za czasów dzieciństwa złapać Cię za rękę i krzyknąć 'jak mnie kochasz to mnie puść'. Puściłbyś? / czarnaa
|
|
 |
Każdy ma talent, ale nie każdego jest doceniony. / czarnaa
|
|
 |
Kurwa, kto mi zapierdolił nutellę ?! / czarnaa
|
|
 |
Tęsknię za Tobą. / czarnaa
|
|
 |
Nie ważne jak i co robię, ale zawsze porównują mnie z kimś lepszym. / czarnaa
|
|
 |
Był piękny dzień. Zadzwoniła do przyjaciela zapytała czy nie poszedłby z nią na spacer. 'Dobrze mała' - usłyszała jak zwykle w odpowiedzi i już piętnaście minut później szli razem dobrze znaną sobie aleją. Chwyciła go za bluzę i pomyślała, że z nim czuje się najbezpieczniej na świecie. Po długiej ciszy chłopak powiedział 'Kocham Cię', dziewczyna oszołomiona stanęła i spojrzała w jego oczy. 'Tak, dobrze usłyszałaś, Kocham Cię' - odgadnął jej myśli - 'A ty .. powiedz, co czujesz do mnie?' Dziewczyna nagle uświadomiła sobie, że to on był zawsze przy niej i mogła na nim polegać. 'Ja.. chyba też .. Cię kocham'. Po tych słowach on złapał ją za ręce i pocałował namiętnie. Zrozumiała, że nikt oprócz niego, nigdy się dla niej nie liczył. ♥ / czarnaa
|
|
 |
Na lekcji języka polskiego ona siedziała z koleżankami, a on z kolegą. Każdy z nich gadał w swoim gronie bardzo wiele, o wszystkim. Pani przesadziła ich do siebie, przez dwie pierwsze godziny w ogóle się do siebie nie odzywali. Na następnych lekcjach było już lepiej, rozmawiali, dowcipkowali. Później bardzo się zakumplowali. Ona postrzegała go wyłącznie jak kumpla, ale uważała, że jest przystojny. On uważał ją jako śliczną, ale tylko kumpele. Nie była w nim zakochana, jednak gdy był na gadu pisała z nim więcej niż z przyjaciółką, pewnego dnia pomyślała, że przy nim mogłaby czuć się bezpiecznie, kilka miesięcy była w nim bezgranicznie zakochana. / czarnaa
|
|
 |
Na zawsze pozostanę niczym dla Ciebie, ty na zawsze wszystkim dla mnie. / czarnaa
|
|
 |
Marzenia się spełniają tylko w połączeniu z ciężką pracą. / czarnaa
|
|
 |
Hej kochany skurwielu wiesz, że gdybym Cię nie znała moje życie było by tak słodkie jak nutella? / czarnaa
|
|
 |
Gdyby nie ta głupia opinia naszych znajomych dawno bylibyśmy razem. / czarnaa
|
|
 |
Była godzina 11. Obudził ją jego miękki głos 'Wstawaj mała.' oburzona rzuciła w niego poduszką 'Nie mam zamiaru wstawać, nie ma jego.' Uśmiechnął się pod nosem, bo zrozumiał, że ten dupek zostawił jego ukochaną siostrzyczkę. 'Wstawaj siostra, ja się tym zajmę.' i wyszedł 'Tylko nie zrób nic głupiego' usłyszał gdy zatrzasnął drzwi. Gdy doszedł pod blok byłego chłopaka siostry, zobaczył go z jakąś dziunią na ławeczce przy kiosku. 'Co ty sobie wyobrażasz?!' i zepchnął go na chodnik. 'Wyluzuj koleś, Twoja siora Cię nasłała, spływaj to koniec nie rozumiesz?!' odpowiedział eks jego siostry. 'Wiem, że to koniec debilu, ale masz się do niej nie zbliżać, bo nie ujdzie Ci to na sucho skurwielu.' Gdy odchodził widział tylko zawstydzonego byłego chłopaka swojej siostry, jego nowa laska zerwała z nim. / czarnaa
|
|
|
|