Była godzina 11. Obudził ją jego miękki głos 'Wstawaj mała.' oburzona rzuciła w niego poduszką 'Nie mam zamiaru wstawać, nie ma jego.' Uśmiechnął się pod nosem, bo zrozumiał, że ten dupek zostawił jego ukochaną siostrzyczkę. 'Wstawaj siostra, ja się tym zajmę.' i wyszedł 'Tylko nie zrób nic głupiego' usłyszał gdy zatrzasnął drzwi. Gdy doszedł pod blok byłego chłopaka siostry, zobaczył go z jakąś dziunią na ławeczce przy kiosku. 'Co ty sobie wyobrażasz?!' i zepchnął go na chodnik. 'Wyluzuj koleś, Twoja siora Cię nasłała, spływaj to koniec nie rozumiesz?!' odpowiedział eks jego siostry. 'Wiem, że to koniec debilu, ale masz się do niej nie zbliżać, bo nie ujdzie Ci to na sucho skurwielu.' Gdy odchodził widział tylko zawstydzonego byłego chłopaka swojej siostry, jego nowa laska zerwała z nim. / czarnaa
|