|
oto cały paradoks: wrażliwość to ostatnia rzecz, którą chcę, abyś we mnie widział, lecz pierwsza, której w tobie szukam
|
|
|
nie wiem, co mam napisać. będzie mi smutno, że będziesz spacerować nie ze mną. że będziesz mówić nie do mnie
|
|
|
Psychologia jest sztuką, jeśli jej zaś źle użyjesz spowodujesz czyiś koniec świata. Psychologia ludzka to nie tylko sztuka jest ale i także nabój do pistoletu, dzięki któremu będziesz w stanie popełnić właściwe samobójstwo. Pytanie czy w pozytywnym znaczeniu czy negatywnym?
|
|
|
pamiętam naszą ostatnią obietnicę. mieliśmy sobie kogoś znaleźć przed trzydziestką. obawiam się, że nie wytrwam tego. chyba szybko się spotkamy w piekle kochanie.
|
|
|
Przecież wie Pani, że nic nie trwa wiecznie. Wszystko ma swój czas, swój początek i koniec. To, co kiedyś było dobre, co dawało nadzieję przestaje takim być. Wie Pani, że możemy żyć z kimś latami, ba nawet dziesiątkami lat i nie wiedzieć o nim nic? Że możemy latami łudzić się zupełnie niepotrzebnie? Moja świętej pamięci prababcia zawsze mówiła mi, że aby poznać mężczyznę trzeba zjeść z nim beczkę soli. Ale z biegiem lat odnoszę wrażenie, że ta beczka to za mało. Możemy żyć z kimś i obiecać sobie, że to na zawsze. Możemy razem śmiać się i płakać. Możemy razem wspominać. Możemy zwiedzać świat i planować założenie rodziny. Możemy nawet wybudować dom i razem w nim zamieszkać. Możemy wszystko, tylko nie potrafimy być w tym wszystkim razem. Kiedy coś się kończy z reguły wiemy o tym wcześniej, przeczuwamy to. Przygotowujemy się na to,co nadchodzi.Mamy czas, żeby uświadomić sobie, że obiecane "nie opuszczę cię aż do śmierci" jest ulotne i że tak naprawdę nic nie jest dane nam na zawsze.[yezoo]
|
|
|
ostatnimi czasami między nami jest wszystko w porządku tylko powiedz mi szczerze jak długo to będzie trwać? zanim dosięgnie znowu nas szczyt wszystkiego?
|
|
|
nie spałam ponad dwadzieściacztery godziny
nie spałam bo serce biło ponad sześćdziesiątpięć razy na minutę
nie zasnęłam bo poczułam, że moja dusza
od nowa zaczyna się kruszyć
od nowa zaczyna krwawić
od nowa się rozpadam się jak filiżanka do kawy
to jest normalne?
bo nie wiem czy popadam w paranoję
bo niei wiem czy chce umrzeć
na chorobę zwaną czystym zgubieniem w życiu.
|
|
|
tak ci miałem wiele do powiedzenia. wydawało mi się, że o życiu, ale okazuje się, że tylko o sobie. o sobie w tobie. albo raczej o tobie we mnie
|
|
|
siedziałam w nocy lekko po północy czytając nasze stare wiadomości śledząc każdy wers, słowo po słowie. czułam jak to jest znowu czuć się kochanym przez kogoś kim jestem cholernym oczkiem w głowie. czytając znowu to wszystko od nowa wracały wspomnienia - wróciło uczucie znowu te bycia kochanym ale chwilowo. słyszałam plotki od znajomych którzy mieli kontakt z tym uczuciem, że znowu gdzieś wylądował na kolejnej imprezie, że kumpel gdzieś widział w kącie znowu ćpającego i szepczącego, że mu tego kurewsko mocno brakowało. może w końcu będzie szczęśliwy.
|
|
|
znowu wraca kolejny koniec świata. czy kiedyś się skończy wieczne umieranie?
|
|
|
|